Wyłudzenia podatku VAT na podstawie "pustych" faktur na usługi budowlane i transportowe mogły przynieść straty nawet przekraczające 2 mln zł - informują śledczy.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Do zatrzymań doszło na Mazowszu, ale sprawę nadzoruje prokuratura w Szczecinie i to ona postawiła zatrzymanym zarzuty, m.in. prania pieniędzy, poświadczenia nieprawdy czy naruszenia przepisów procedury podatkowej. Sam Mariusz D. ps. "Przeszczep" usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Na wniosek prokuratora, wobec trojga zatrzymanych sąd zastosował tymczasowy trzymiesięczny areszt. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie o szacunkowej wartości około 100 tys. zł. - czytamy w komunikacie.
Zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.
"Przeszczep" ze sporą grupą przestępczą działał w latach 90., specjalizując się m.in. w kradzieży luksusowych aut z terenu Polski, ale i Niemiec. Ich napady często były brutalne, nie wahali się użyć siły wobec właścicieli samochodów. Zajmowali się też porwaniami, wymuszeniami haraczy, handlem bronią czy narkotykami.