Jak w styczniu ustaliło RMF FM, grupa osób zaprzyjaźniała się z osobami starszymi, mającymi problemy zdrowotne lub będącymi zadłużonymi, pomagała im, a następne nakłaniała ich do spisania notarialnego oświadczenia, że np. osoby te mogą ich reprezentować, aby uporać się z zadłużeniem. Jednocześnie ofiarom podawano skażony izopropanolem alkohol. W ten sposób zabito sześć osób.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Teraz RMF FM informuje, że - według śledczych - notariuszka z Sochaczewa miała doprowadzić "jednego z właścicieli nieruchomości do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wartym 200 tysięcy złotych". Kobieta miała sporządzić akt notarialny ws. sprzedaży jego mieszkania, jednocześnie wprowadzając go w błąd dot. własności mieszkania "Wcześniej w obecności prawniczki jeden z podejrzany w aferze podrobił podpis poszkodowanego" - podkreśla rozgłośnia. Jak ustaliła, obecnie śledczy badają działania innych mazowieckich kancelarii notarialnych, które podejrzane są w aferze.
Drugą zatrzymaną osobą jest Tomasz G. To znajomy głównego podejrzanego w tej sprawie - Romana P., któremu postawiono zarzut sześciu zabójstw i usiłowania kolejnego. Tomasz G. jest podejrzany o podstępne przejęcie sześciu nieruchomości. "Jednym ze sposobów działania było wyłudzanie pełnomocnictw od właścicieli nieruchomości, by za chwilę kupować te mieszkania czy działki" - podaje RMF FM, dodając że śledczy nie wykluczają, że G. mógł on być szefem "gangu trucicieli". Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.
Prokuratura posiada dowody, że "gang trucicieli" wyłudził 10 nieruchomości na Mazowszu.