Rozłam wśród antyszczepionkowców. Justyna Socha nie jest już szefową STOP NOP. "Absurdalne pomówienia"

Justyna Socha nie jest już prezeską stowarzyszenia STOP NOP. "W obliczu absurdalnych pomówień wobec mnie od dwóch członków stowarzyszenia, złożyłam rezygnację z funkcji prezesa" - napisała. Tymczasem zarząd organizacji przedstawia inną wersję wydarzeń i informuje, że złożył zawiadomienie do prokuratury ws. pieniędzy, z których Socha miała się nie rozliczyć.
Zobacz wideo Mateusz Morawiecki do wymiany? Fogiel: Nie ma takiego tematu

W poniedziałek za pośrednictwem mediów społecznościowych Justyna Socha poinformowała, że nie jest już szefową Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP. "W obliczu absurdalnych pomówień wobec mnie od dwóch członków stowarzyszenia, złożyłam rezygnację z funkcji prezesa" - napisała w oświadczeniu.

"Z pominięciem woli walnego zgromadzenia członków, dwóch członków zarządu dokooptowano na funkcję prezesa zarządu inną osobę" - podkreśliła Justyna Socha, dodając, że w związku z tym członkowie złożyli wniosek o zwołanie walnego zgromadzenia w celu odbycia wyborów do zarządu w ciągu 30 dni.

"Członkowie założyciele stowarzyszenia w trosce o dalsze losy stowarzyszenia i kontynuację realizacji jego celów, proszą mnie abym ponownie wystartowała w wyborach na funkcję prezesa zarządu" - poinformowała. Jak zaznaczyła, wciąż ma zamiar podejmować działania antyszczepionkowe.

Zarząd donosi na Sochę do prokuratury

Do oświadczenia Sochy odniósł się zarząd STOP NOP. "W odpowiedzi na niezgodne z prawdą oświadczenie Justyny Sochy, absolutnie nie zgadzamy się z jego treścią. Justyna Socha złożyła rezygnację po tym jak walne zgromadzenie członków nie wyraziło zgody na usunięcie jednego z członków stowarzyszenia" - podkreślił stowarzyszenie, cytowane przez "Gazetę Wyborczą".

Zarząd STOP NOP poinformował również, że Justyna Socha miała nie rozliczyć się z finansów stowarzyszenia. "Skierowany został wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Justynę Sochę oraz o przeprowadzenie audytu, wynikającego z potrzeby zaprowadzenia porządku oraz odbudowania zaufania publicznego" - napisano w oświadczeniu.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Justyną Sochą zajmuje się prokuratura

Przypomnijmy, już w lutym prokuratura w Poznaniu wszczęła postępowanie w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa przywłaszczenia kwoty około 470 tysięcy pozyskanych ze zbiórek publicznych na szkodę Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach Stop NOP.

Zgodnie z zawiadomieniem pieniądze miała przywłaszczyć Justyna Socha szefowa Stowarzyszenia Stop NOP i społeczna asystentka posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył w prokuraturze były poseł Samoobrony Zbigniew Nowak. Justyna Socha nadal jednak nie usłyszała zarzutów - podkreśla polsatnews.pl.

Do sprawy odniosła się także sama zainteresowana. "System atakuje. Stowarzyszenie 'factcheckingowe' złożyło przeciw mnie (przez pośrednika) zawiadomienie do prokuratury, że przywłaszczam pieniądze stowarzyszenia" - napisała wówczas. Jak zaznaczyła dalej, "zdaje sobie sprawę, że system będzie atakował coraz ostrzej." 

Więcej o: