Jak podaje na Facebooku portal klobucka.pl, 39-latka wracała z synem i córką z zakupów we Wręczycy Wielkiej. Lokalny serwis informuje, że kierujący pojazdem 21-latek zjechał z drogi, a następnie uderzył dachem o drzewo. "W wyniku tego wypadku cała trójka została zakleszczona w pojeździe" - podaje portal.
Tragiczny wypadek na Śląsku. Zginęły 39-latka i jej córka
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący osobowym nissanem, jadąc od strony Wręczycy Wielkiej w kierunku miejscowości Borowe, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Osoby podróżujące samochodem zostały zakleszczone w pojeździe - poinformowała cytowana w RMF FM oficer prasowa kłobuckiej policji asp. Joanna Wiącek-Głowacz.
Policja potwierdza, że samochodem podróżowała rodzina. Mimo reanimacji 39-latki i jej 14-letniej córki nie udało się uratować. Stan 21-letniego kierowcy jest ciężki. Jak podaje RMF FM, w akcji na miejscu wypadku uczestniczyło 20 strażaków ze specjalistycznym sprzętem. Droga powiatowa została zablokowana.
