Tarnów. Nie żyje dwoje dorosłych i dzieci. Mieli podcięte gardła

Ciała dwojga dorosłych i dwójki dzieci znaleziono w piątek w mieszkaniu przy ul. św. Marcina w Tarnowie - ustaliło RMF FM. Wszyscy mieli podcięte gardła. Na miejscu pracuje prokuratura.

Koło godziny 13 policja otrzymała zgłoszenie o szybkiej interwencji przy ulicy Świętego Marcina w Tarnowie. - Do budynku zostaliśmy wezwani przez dyspozytornię. O pomoc na miejscu prosiła osoba prywatna, która bardzo martwiła się o osoby, które mogły przebywać w środku. Zadysponowaliśmy jeden zastęp strażaków. Gdy dojechaliśmy, na miejscu była już policja, pogotowie ratunkowe i straż miejska - mówi Onetowi Marcin Opioła, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Straży Pożarnej w Tarnowie.

Asp. sztab. Paweł Klimek w rozmowie z Polsat News podał, że strażacy w asyście policji musieli wyważyć drzwi mieszkania. Ze zgłoszenia wynikało, że konieczne jest siłowe wejście.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Sprawę wyjaśnia prokuratura

RMF FM opisuje, że na miejscu służby znalazły ciała dwojga dorosłych i dwójki dzieci. Trzy osoby miały podcięte gardła. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni próbowali jeszcze reanimować mężczyznę, ale bezskutecznie. 

Z informacji Onetu wynika, że dzieci miały sześć i dziewięć lat. 

Sprawę wyjaśniają prokuratura i policja. Służby nie udzielają informacji na temat tożsamości zmarłych osób.

policja, zdjęcie ilustracyjneZabójstwo 13-letniej Nadii w Inowrocławiu. Znana jest przyczyna śmierci

Więcej o: