Do połowy listopada trwa sezon na grzyby. Teraz w lasach pojawiają się wyjątkowe okazy, które cieszą się popularnością wśród bardziej doświadczonych grzybiarzy. Trąbki umarłych na pierwszy rzut oka nie zachęcają do zbiorów, jednak wielu grzybiarzy uznaje je za prawdziwy rarytas.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Lejkowiec dęty, znany też jako trąbka umarłych, kominek czy wronie uszy ma bardzo charakterystyczny wygląd, który zapewne odstrasza wielu miłośników grzybów. Ma charakterystyczny kształt i jest wyjątkowo ciemny, niemal czarny. Grzyb ten jest odmianą pieprznika jadalnego, czyli znanych nam kurek. Lejkowiec dęty występuje w Polsce od sierpnia do listopada. Pojawia się w lasach liściastych i mieszanych, najczęściej w okolicach buków i dębów. Kształt grzyba przypomina lejek z podwiniętymi brzegami. Kolor grzybów ciemnieje wraz z wiekiem owocników. Mogą one osiągać nawet 12 centymetrów wysokości. Kapelusze osiągają średnicę od trzech do ośmiu centymetrów.
Lejkowiec dęty ma charakterystyczny smak i aromat. Niektórzy porównują ich aromat do woni, którą wydzielają trufle. Jego smak jest delikatny i przypomina orzechy. Podczas gotowania grzyby czernieją, dlatego częściej podlegają suszeniu i są używane jako przyprawy wzbogacającej smak. Często zastępują kurki i są używane w przygotowaniu jajecznicy, pierogach czy naleśnikach. Te wyjątkowe grzyby trudno pomylić z innymi okazami. Ze względu na kształt mogą przypominać lejkowniczka, ten jednak również jest grzybem jadalnym, więc nie ma przeciwwskazań do ich spożycia.