Jak pewnie tysiące innych obserwujących złapaliśmy się za głowy po doniesieniach naszych przyjaciół z Make Life Harder o tym, że w jednym z hipermarketów budowlanych są już sprzedawane choinki bożonarodzeniowe. Przecież nawet u najlepszych choinkowych opiekunów drzewka nie przetrwają dwóch miesięcy! I czy naprawdę w połowie października ktoś jest już gotowy, by "poczuć magię tych świąt"?
O co chodzi z tymi choinkami? Make Life Harder
Faktycznie serwis kraków.naszemiasto.pl w swoim artykule pisze: "Przed krakowskimi hipermarketami pojawiły się już w sprzedaży... choinki bożonarodzeniowe! Choć dopiero październik, już można kupić te drzewka".
Okazuje się jednak, że wytłumaczenie sprzedaży wyjątkowej urody świerków srebrnych (właściwie: kłujących) jest zupełnie inne. Przełom września i października to czas na ich sadzenie. Jeśli więc ktoś myśli o obsadzeniu ogrodu sadzonkami lub nieco bardziej wyrośniętymi świerkami - to idealny moment. Następna okazja będzie wczesną wiosną.
Dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi na choinki, sparafrazujemy jeden z naszych ulubionych memów: patrz Bożenko, Wszystkich Świętych, zaraz Boże Narodzenie, majówka i znowu lato będzie.
A dla prawdziwych gwiazdkowych koneserów mamy piosenkę:
