Tatrzański Park Narodowy w czwartek 6 października udostępnił informację o tym, że na ścianie Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN w Zakopanem pojawiły się biedronki azjatyckie. "Na ścianie CEP pojawiły się tysiące osobników biedronki azjatyckiej zwanej też arlekinem lub ninja. Nie jest to niestety dobra wiadomość dla naszych biedronek. Podobnie jak w przypadku innych gatunków inwazyjnych, obcy przybysze stanowią dla nich śmiertelne zagrożenie, konkurując z nimi o pokarm a także, zjadając ich jaja i larwy" - pisze w komunikacie TPN.
Jak zauważa TPN, biedronki azjatyckie szukają teraz schronienia na zimę. Po przezimowaniu w domach, mieszkaniach czy innych budynkach, owady te obudzą się na wiosnę i będą kontynuowały rozmnażanie się i zdobywanie nowych terenów.
Biedronka azjatycka została sprowadzona do Europy i Stanów Zjednoczonych w celu zwalczania mszyc, które pojawiają się w uprawach. W latach 60. owady te wypuszczono w Ukrainie. W Polsce gatunek zaobserwowano po raz pierwszy w 2006 roku. - Ten owad uciekł spod kontroli i okazało się, że atakuje nie tylko mszyce, ale również inne gatunki - atakuje nasze rodzime biedronki, które również zwalczają mszyce, a co gorsza wcale nie jest taka miła i taka zdrowa dla człowieka - wyjaśnił na nagraniu Marek Kot z TPN. Biedronka azjatycka nie jest tak czerwona, jak występujące w Polsce gatunek - ma kolor raczej jasnoczerwony, pomarańczowy, a nawet wpadający w żółć. Poza tym ma też więcej kropek. Pomocna w odróżnieniu owadów może być poniższa grafika Lasów Państwowych.
Biedronka azjatycka - jak ją odróżnić? fot. grafika Lasów Państwowych
Biedronki ninja są niebezpieczne nie tylko dla rodzimych owadów. Mogą też ukąsić człowieka, doprowadzając do reakcji alergicznej. "W przeciwieństwie do lubianej przez nas 'Bożej krówki', biedronka azjatycka częściej gryzie i brudzi cuchnącą hemolimfą. Ugryzienia te i kontakt z hemolimfą mogą być groźne dla osób uczulonych na te substancje" - ostrzega TPN.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak wyjaśnia filolog Krystyna Długosz-Kurczabowa, określenie "boża krówka" to potoczna i ludowa nazwa chrząszcza zerwonobrunatnego lub żółtobrązowego w czarne kropki, znanego bardziej pod nazwą biedronka. Dawniej na biedronki mówiono też "panienki" lub "krówki Matki Bożej". "W nazewnictwie ludowym dość często pojawia się wyraz krówka nadawany różnym małym obiektom: owadom, chrząszczom, mrówkom, nawet rybom (a także różnym roślinom) ze względu na jakąś cechę podobieństwa do krowy; por. np. krówka ‘owad skrzydlaty’ geotrupes, a także krówka ‘ryba morska’ cantarus" - wyjaśnia Długosz-Kurczabowa cytowana przez PWN.