"Miliony Polaków ruszyły na grzyby. I dobrze. I żeby było jeszcze lepiej, odpowiadamy na pytanie, które dzieli Polaków nawet przy wigilijnych stołach" - czytamy w opisie, opublikowanego przez Nadleśnictwo Baligród nagraniu w mediach społecznościowych, w którym leśnicy odpowiedzieli na nurtujące wszystkich grzybiarzy pytanie. O tym, jak prawidłowo zbierać grzyby powiedzieli leśnicy Kazimierz Nóżka i Marcin Scelina.
- O grzybach mówi się przy obiedzie, po obiedzie, po kościele, w autobusie, w tramwaju, na przystanku. Odwieczne pytanie. Trzeba to raz na zawsze rozwiać i zdecydować, co my w końcu z tymi grzybami robimy. Wykręcamy? Wycinamy? - pytał na nagraniu swojego kolegę po fachu leśnik.
- Ciąż, czy wykręcać? Prawda jest taka, że grzybom jest to obojętne, ponieważ owocnik, jak dojrzeje to i tak obumiera - odpowiedział drugi leśnik Nadleśnictwa Baligród.
5 października na stronie grzyby.pl pojawił się nowy komentarz synoptyka grzybowego Marka Snowarskiego. Z informacji wynika, że obecnie sezon grzybowy jest w pełni. Ma się on utrzymać przez kilka następnych dni. Jednak po weekendzie grzybów zacznie ubywać. "Lokalnie ujmując, szczyt już był (zachód i północny zachód Polski) lub będzie niebawem (wschód i północny wschód kraju)" - napisał Marek Snowarski prowadzący stronę grzyby.pl.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Dodał, że "jakby nie patrzeć, można już powiedzieć, że tegoroczny sezon, acz niezbyt intensywny, będzie bardzo rozciągnięty w czasie i zaliczymy go do dość dobrych". Zdaniem Snowarskiego sezon potrwa do końca października lub do początku listopada. Jak czytamy na portalu grzyby.pl, w tej chwili w lasach możemy znaleźć: podgrzybki brunatne, maślaki, rydze i kanie oraz opieńki.