Wielu samorządowców otwarcie mówi w mediach, że przez rosnące ceny prądu, gazu czy węgla może ich być nie stać na odpowiednie ogrzanie budynków, a niektóre placówki będą musiały przejść na nauczanie zdalne.
W odpowiedzi minister edukacji Przemysław Czarnek mówił w wypowiedzi dla PAP, że "jeżeli któryś samorząd nie wywiąże się z zadań publicznych i nie będzie ogrzewał szkoły, która jest przez niego prowadzona, dla jego dzieci, mieszkających na terenie tego samorządu, to [ministerstwo] będzie występować niezwłocznie o zarząd komisaryczny".
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
- To jest święty obowiązek samorządu - utrzymać i ogrzać szkołę dla dzieci. Podkreślam, jeżeli ktoś to będzie robił celowo, tylko po to, żeby zejść z temperaturą do 15 stopni Celsjusza i wygonić dzieci na nauczanie zdalne, to - powtarzam - będziemy występować o zarząd komisaryczny i będziemy w tym bezwzględni - podkreślał Czarnek.
Wielu samorządowców skrytykowało wypowiedź szefa resortu edukacji. "Panie ministrze, zamiast straszyć, proszę wziąć się do roboty i zapewnić odpowiednie ceny energii dla szkół. Natychmiast" - napisał Rafał Trzaskowski.
"Czytając tego typu wypowiedzi polityków partii rządzącej to mam wrażenie, że biorą udział w jakimś absurdalnym wyścigu na najgłupsze wypowiedzi. Nie damy się zastraszyć. Robimy swoje. Nie znam ani jednego prezydenta, wójta czy burmistrza, który chciałby, aby w szkołach było zimno. Każdy samorząd robi co może, by jakoś ułożyć budżety na przyszły rok. Rząd mógłby pomóc, choćby przez wpływ na spółkę ENEA, która dziś proponuje absolutnie skandaliczne i nieuzasadnione podwyżki za prąd rzędu kilkuset procent" - napisał z kolei na jednej z grup na Facebooku prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Odpowiadają na te uwagi, Przemysław Czarek podkreślał w mediach społecznościowych, że chodziło mu o "celowe" obniżanie temperatury w szkołach. We wtorek z kolei, kierując swoje uwagi głównie w stronę samorządowców z PO, szef resortu edukacji napisał, że zarządu komisarycznego jednak nie będzie.
"Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Bardzo dziękuję samorządowcom, szczególnie tym związanym z PO, że po mojej zapowiedzi stanowczego egzekwowania prawnych obowiązków gmin i miast, jak jeden mąż przypomnieli sobie, że jednak będą ogrzewać szkoły. Zarządu komisarycznego więc nie będzie" - napisał na Twitterze Czarnek.