"Z głębokim smutkiem informujemy, że w wieku 48 lat zmarł w sobotę asp. Bartłomiej Bojanowski - wspaniały policjant, oddany przyjaciel, kochający mąż i tata. Odchodząc tak wcześnie, pozostawił pogrążoną w smutku policyjną rodzinę oraz bliskich. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci..." - czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Jak dodano, Bartłomiej Bojanowski pracował w Policji od 23 lat. Od 2010 r. był związany z Zespołem ds.Wykroczeń w Komisariacie III Policji.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"28 września 2022 roku aspirant Bartłomiej Bojanowski w drodze na służbę uległ poważnemu wypadkowi drogowemu i w ciężkim stanie trafił do szpitala. W sobotę tuż po północy dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci naszego kolegi" - przekazano.
Częstochowscy funkcjonariusze podkreślają, że asp. Bojanowski był "dobrym człowiekiem" i "zarażał wszystkich optymizmem".
Jak podaje "Fakt", funkcjonariusz w dniu wypadku jechał do pracy rowerem i zderzył się z drugim rowerzystą. Kierownice obu rowerów miały o siebie zahaczyć, obaj rowerzyści upadli. Policjant uderzył głową o ścieżkę. Nie miał na sobie kasku. Drugiemu rowerzyście nic się nie stało.
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. zdarzenia. We wtorek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok policjanta.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>