Tomasz Lis i Bogdan Rymanowski zawarli ugodę. Chodzi o okładkę "Newsweeka"

Tomasz Lis i Bogdan Rymanowski zawarli ugodę w sprawie okładki "Newsweeka", na której Rymanowski pojawił się jako "siewca głupoty" w kontekście szczepień i koronawirusa. "Przyjmuję ten gest drugiej strony jako wyraz dobrej woli. Sprawę uważam za zamkniętą" - wyjaśnił Rymanowski.

"W ramach zawartej ugody oświadczam, że publikując w serwisie społecznościowym Twitter w dniu 5 i 6 grudnia 2021 r. wpis z dołączoną do niego grafiką w postaci okładki tygodnika Newsweek Polska odnoszącego się do osoby Pana Redaktora Bogdana Rymanowskiego moim celem nigdy nie było podważenie jego rzetelności zawodowej i reputacji jako dziennikarza. Jeśli Pan Redaktor Rymanowski poczuł się tymi słowami dotknięty, to jest mi z tego powodu przykro" - napisał w oświadczeniu zamieszczonym w poniedziałek rano na Twitterze Tomasz Lis.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Bogdan Rymanowski i Tomasz Lis zawarli ugodę w sprawie okładki "Newsweeka"

Wcześniej zamieścił również wyjaśnienie. "W ramach gruntownego porządkowania moich spraw uznałem za racjonalne i pożądane zamknięcie niepotrzebnych frontów i skoncentrowanie się na tym co ważne. Stąd przystałem na proponowaną mi ugodę z Bogdanem Rymanowskim. Lepsza ugoda niż wieloletni spór sądowy" - czytamy.

W odpowiedzi na komunikat Lisa, Bogdan Rymanowski również zamieścił swoje oświadczenie. "Przyjmuję ten gest drugiej strony jako wyraz dobrej woli. Sprawę uważam za zamkniętą" - czytamy.

Rymanowski zamieścił również oświadczenie mecenasa Macieja Zaborowskiego. "Nie ukrywam, że od dłuższego czasu prowadziliśmy rozmowy ugodowe z drugą stroną. Finalnie jesteśmy bardzo zadowoleni z takiego zakończenia sprawy. Zawarta ugoda w całości zamyka spór pomiędzy redaktorem Bogdanem Rymanowski a panem redaktorem Tomaszem Lisem" - wyjaśnił Zaborowski, który jest pełnomocnikiem Bogdana Rymanowskiego.

"Siewcy głupoty" na okładce "Newsweeka"

Przypomnijmy - dziennikarz Polsat News Bogdan Rymanowski, wraz z Edytą Górniak, Janem Pospieszalskim i Piotrem Schrammem pojawił się na okładce tygodnika "Newsweek Polska" z 5 grudnia 2021 r. Na okładce widniał również tytuł: "Siewcy głupoty. Kwestionują pandemię, zniechęcają do szczepień, mieszają prawdę z fake newsami. Dlaczego miliony Polaków wierzą antyszczepionkowcom?".

Były naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis zamieścił na swoim Twitterze okładkę magazynu i napisał: "Najnowszy Newsweek - dlaczego podważają skuteczność szczepionek na COVID-19 albo propagują dezinformacje o ich szkodliwości, narażając na śmierć tysiące ludzi?".

Co zarzucano Rymanowskiemu? Chodziło o sposób, w jaki prezentował w Polsacie tematy związane z  pandemią. Do programu "Gość Wydarzeń" zaprosił m.in. Edytę Górniak, znaną z antyszczepionkowych poglądów. Również lekarze zwracali uwagę, że prezenter Polsatu powinien zapraszać osoby wykształcone i kompetentne, aby widzowie otrzymywali rzetelne informacje, bowiem ma on silne oddziaływanie na opinię publiczną. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji otrzymała nawet skargi w tej sprawie, ale jej zdaniem nie doszło do naruszenia przepisów zasad etyki dziennikarskiej. "Zaproszeni goście prezentowali poglądy zarówno zwolenników, jak i przeciwników szczepień" - poinformowali przedstawiciele rady. 

Bogdan Rymanowski twierdził, że wpis Tomasza Lisa "narusza jego dobra osobiste" i zapowiadał, że zamierza podjąć odpowiednie kroki prawne w tej sprawie. W styczniu 2022 roku dziennikarz przekazał, że domagał się przeprosin, usunięcia wpisu na Twitterze, na którym widnieje okładka tygodnika, oraz wpłaty 30 tys. zł na Helsińską Fundację Praw Człowieka. Z kolei Tomasz Lis podkreślał, że zamierzał spotkać się z Rymanowskim w sądzie.

Zobacz wideo Kaczyński o Tusku: Wiecie, jak ma na imię ten człowiek? Tak jak pewien kaczor
Więcej o: