Słupsk. 5-latki były bite pasem ze sprzączką i pięściami. Jest wyrok dla matki i partnera

Sąd Okręgowy w Słupsku w środę wydał wyrok w sprawie znęcania się nad 5-letnimi bliźniaczkami z Siemirowic (woj. pomorskie). 26-letnia Klaudia K. (matka dziewczynek) została skazana na 1,5 roku pozbawienia wolności. Z kolei jej partner 29-letni Daniel P. usłyszał wyrok 12 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Proces w sprawie znęcania się nad 5-letnimi bliźniaczkami z Siemirowic (woj. pomorskie) trwał od kwietnia 2021 roku. Daniel P. (29 lat) odpowiadał nie tylko za znęcanie się nad dziewczynkami, ale też usiłowanie zabójstwa, spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u jednej z nich i lekkich obrażeń u drugiej. Z kolei matka Klaudia K. była oskarżona o pomocnictwo w znęcaniu się. 21 września zapadł wyrok w sprawie. 

Zobacz wideo O ile może wzrosnąć rachunek za gaz, jeśli nie będzie interwencji rządu?

Słupsk. Daniel P. skazany na 12 lat za znęcanie się nad 5-letnimi dziewczynkami 

W środę 21 września przed zamknięciem przewodu sądowego przewodnicząca składu orzekającego Aldona Chruściel-Struska przekazała, że sąd zastanawia się nad zmianą kwalifikacji prawnej czynów, o które oskarżona została para - podaje esopot.pl za PAP

Ostatecznie Daniel P. został skazany na 12 lat pozbawienia wolności. Nie usłyszał jednak wyroku za usiłowanie zabójstwa, lecz za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad bliźniaczkami oraz nieskuteczny zamiar spowodowania ciężkich obrażeń ciała u jednej z nich. 

Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Trzebinia. Osunęła się ziemia na cmentarzuTrzebinia. Na cmentarzu zapadła się ziemia. Jest opinia ws. ekshumacji

Ponadto Daniel P. ma 15-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość bliższą niż 50 m i zakaz kontaktowania się z nimi. Ma też zapłacić nawiązkę w wysokości 50 tys. zł na rzecz M. oraz 20 tys. zł na rzecz P. z tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę - podaje portal. 

Matka dziewczynek Klaudia K. została skazana na 1,5 roku pozbawienia wolności. Według sądu kobieta poprzez wielokrotne zaniechanie i niereagowanie pomagała oskarżonemu w znęcaniu się. Wobec oskarżonych zasądzono też pokrycie kosztów sądowych: 11,7 tys. zł od Klaudii K. i 11,6 tys. zł od Daniela P. 

Siemirowice. Dramat 5-latek za zamkniętymi drzwiami 

O katowaniu 5-latek w Siemirowicach pisaliśmy w Gazeta.pl w maju 2020 roku. To właśnie wtedy do jednej z bliźniaczek wezwane zostało pogotowie ratunkowe. - Zgłoszenie otrzymaliśmy od lekarza z karetki pogotowia, że prawdopodobnie doszło do pobicia dziecka. Karetkę wezwał ktoś prawdopodobnie z rodziny - inofrmowała wówczas policja. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali matkę dzieci i jej partnera, zostali oni też przesłuchani, ale odmawiaili składania wyjaśnień.

Karetka pogotowia - zdjęcie ilustracyjne5-letnie bliźniaczki katowane w domu. Matka i jej konkubent z zarzutami

- Początkowo wspólne pożycie układało się dobrze, ale później Danielowi P. zaczęło przeszkadzać, że dziewczynki jak to dziewczynki...są czasem niesforne, głośne, czasem nie słuchają poleceń i oskarżony postanowił zająć się, w cudzysłowie, ich "wychowaniem" i dyscypliną - mówił prokurator okręgowy Jacek Kamiński cytowany przez "Dziennik Bałtycki"

"Wychowanie" i "dyscyplina" według prokuratury miały polegać na krzyczeniu na dzieci, a kiedy to nie pomagało biciem ich pasem z metalową sprzączką po całym ciele lub pięściami. 22 maja 2020 jedna z dziewczynek oddała potrzebę fizjologiczną do łóżka, co rozwścieczyło mężczyznę. Pobił wówczas dzieci, a jedna z dziewczynek straciła przytomność na kilka minut. Prokurator wskazywał później, że dziecko było bezpośrednio narażone na utratę zdrowia i życia i domagał się 25 lat pozbawienia wolności dla Daniela P. Dziś, w środę 21 września 2022, sąd wymierzył mu jednak karę 12 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. 

Więcej o: