Jak poinformowało RMF FM, ankieta pojawiła się na stronach kuratoriów oświaty na początku września. W tym czasie informacja o badaniach trafiła także do dyrektorów szkół podstawowych i ponadpodstawowych, a także rodziców dzieci, do których była skierowana. W badaniach miały być poruszone m.in. kwestie patriotyzmu, ale znalazły się także bardziej osobiste pytania.
W ankiecie 13- i 14-letni uczniowie byli pytani m.in. o praktyki seksualne, stosunek do aborcji czy in vitro, podejście do homoseksualizmu oraz o poglądy polityczne. Po skargach rodziców, którzy twierdzą, że nie zostali uprzedzeni o tym, jakie pytania zostaną zadane ich dzieciom, ankieta zniknęła ze stron kuratoriów. Pytania, jakie padły w ankiecie, opisaliśmy w poniższym artykule.
W tej sprawie wysłaliśmy też pytania do Ministerstwa Edukacji i Nauki. W odpowiedzi na maila czytamy, że resort przyznaje środki na działania badawczo-rozwojowe w zakresie badań naukowych i takim dofinansowaniem objęta została także wyżej wspomniana ankieta zgłoszona przez rektora Akademii Nauk Stosowanych Towarzystwa Wiedzy Społecznej w Szczecinie. Celem ankiety miało być "zdiagnozowanie aktualnych tendencji w zachowaniach i wyborach aksjonormatywnych oraz społeczno-polityczno-kulturowych młodych Polaków".
"Projekt badawczy został pozytywnie oceniony. Natomiast wybór metody badawczej jest kwestią autorską realizującego zadanie. MEiN nie ingeruje w metodologię przeprowadzania badań ani nie zatwierdza, czy akceptuje wykorzystywane w nich treści, nie zna pytań kierowanych przez grupy badawcze - jest to kwestia autorska badaczy. (...) Ministerstwo otrzymuje raporty roczne z realizacji zadania, które poddawane są ocenie finansowo-rzeczowej. Taka procedura zapewnia ustawowo autonomiczną wolność badań naukowych" - czytamy w odpowiedzi rzeczniczki prasowej MEiN Adrianny Całus-Polak.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Ministerstwo przypomina, że wypełnianie ankiet przez uczniów jest dobrowolne, a w przypadku niepełnoletnich uczniów - może się to odbyć tylko za zgodą rodziców. Resort przyznaje, że "właściwą praktyką jest również zapoznanie rodziców z treścią pytań ankietowych, aby ich ewentualna zgoda miała charakter świadomej decyzji".
Rzeczniczka poleciła też skierowanie zadanych przez nas pytań:
- do autorów badania, których dane wcześniej nie były znane. Ewentualną odpowiedź szczecińskiej uczelni opublikujemy w nowym artykule.