W nocy z czwartku na piątek policjanci dostali wiadomość o śmierci dziecka. - Potwierdzamy śmierć dziecka w jednym z mieszkań w Piastowie - powiedziała podkom. Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji, którą cytuje rmf24.pl
"Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 0:55. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że doszło do śmierci 15-miesiecznego dziecka. Śledztwo przejęła prokuratura. Będą ustalane przyczyny i okoliczności tragedii" - przekazała serwisowi stołeczna policja" - informuje serwis warszawawpigulce.pl, który jako jeden z pierwszych napisał o tragicznych wydarzeniach.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
- W Prokuraturze Rejonowej w Pruszkowie zostało wszczęte śledztwo w sprawie śmierci dziecka. Zlecono sekcję zwłok dziecka, która odbędzie się w poniedziałek. W oparciu o wyniki sekcji możliwe będzie stwierdzenie przyczyny zgonu - powiedziała prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej, w rozmowie z Wirtualną Polską.
Prokuratura podkreśla, że w sprawie śmierci dziecka w Piastowie nie zatrzymano nikogo, a rodzice są traktowani jako świadkowie. Nikt nie usłyszał zarzutów. Nieznane są okoliczności ani przyczyny śmierci dziecka. Ma to ustalić sekcja zwłok, która odbędzie się w poniedziałek.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>