Jak się okazuje, podręcznik do historii i teraźniejszości - nowego przedmiotu szkolnego wymyślonego przez Przemysława Czarnka - wzbudził też zainteresowanie zachodnich mediów. Dziennikarze z Belgii czy "Balkan Insight" przeanalizowali książkę napisaną przez prof. Wojciecha Roszkowskiego. Do jakich wniosków doszli?
Obszerny artykuł ukazał się także na angielskojęzycznej stronie BalkanInsight.com. Dziennikarz portalu, Tom Junes, wyjaśnia czytelnikom, że HiT to jeden z elementów przebudowy systemu edukacji, który został przeprowadzony przez "wojującego, katolickiego i konserwatywnego" ministra edukacji Przemysława Czarnka. Sam podręcznik wygląda wg. dziennikarza jak "program indoktrynacji politycznej sponsorowanej przez PiS". "Poniżający i politycznie stronniczy obraz zapłodnienia in vitro jest tylko jednym z kilkudziesięciu przykładów manipulacyjnej narracji, zawierającej zniekształcenia, a nawet zafałszowania faktów w podręczniku" - pisze autor.
Podręcznik Roszkowskiego punktowany jest za to, że przedstawia przypadkowe informacje, a raczej faktoidy (informacje postrzegana jako prawdziwe tylko dlatego, że zostały opublikowane), na które w podręczniku nie ma dowodów w postaci źródeł historycznych. Zdjęcia i grafiki często nie odnoszą się do tekstu, a wg. dziennikarza "służą sugestywnemu nastawieniu". Dla przykładu skrajnie prawicowi organizatorzy Marszu Niepodległości w Warszawie są ukazani jako "obrońcy wiary katolickiej". Ponadto podręcznik jest pełen dygresji i osobistych uprzedzeń autora, które są przedstawiane jako "prawda". Zwrócono też uwagę, że Roszkowski wielokrotnie potępił ruchy na rzecz praw kobiet oraz ruch LGBT.
"Podręcznik Roszkowskiego jest ostatecznie niczym innym, jak przeciętną i zaściankową broszurą polityczną przesyconą skrajnie prawicową wypowiedzią, która udaje wytwór akademickiej doskonałości i autorytetu. Zamiast prezentować cokolwiek krytycznego lub oryginalnego, po prostu stosuje zapożyczenia z zachodnich, chrześcijańskich konserwatystów w sprawach religii, kultury i rasy, jednocześnie nawiązując do innych, skrajnie prawicowych, wschodnioeuropejskich programów - jak tych Viktora Orbana z Węgier" - dodaje autor.
"The Brussels Times" skupiło uwagę na jednym z fragmentów podręcznika. Chodzi dokładnie o rozdział, w którym Wojciech Roszkowski tłumaczy, dlaczego Bruksela została wybrana na stolicę Unii Europejskiej. Według profesora jest to spowodowane tym, że rzekomo "Belgom brakuje tożsamości narodowej" - ze względu na to, że w kraju tym obowiązują trzy oficjalne języki, a między regionami występują duże różnice. To z kolei ma przesądzać o tym, że Bruksela jest "idealną stolicą" dla międzynarodowych władz UE.
Dziennikarz "The Brussels Times" skomentował, że podręcznik do HiT-u "podąża za ekstremistyczną linią polityczną partii rządzącej". Dziennik podaje, że w książce skierowanej dla uczniów szkół ponadpodstawowych propagowane są poglądy tradycjonalistyczne i katolickie, a piętnowany ateizm czy feminizm. Belgijscy dziennikarze uważają też, że autor podręcznika atakuje europejskich przywódców, kraje UE i samą Belgię. Prof. Roszkowski został natomiast opisany jako "jeden z ideologów partii rządzącej".
"Nowy temat został przeforsowany przez rządzący w Polsce rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) - skrajnie prawicową i narodowo-konserwatywną partię polityczną, która ma wzajemnie korzystne, bliskie stosunki z Kościołem katolickim. Nawet uczniowie, którzy zrezygnowali z przedmiotów związanych z religią, są zmuszani do uczęszczania na zajęcia, w których uczy się ich o 'wyższości systemu chrześcijańskiego'. Dla niektórych jest to znak, że rząd dokręca śruby autorytaryzmu" - czytamy w opinii "The Brussels Times".