"Pożar hali na terenie Stoczni Gdańsk ul. Na Ostrowiu 15/20. Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 13:18. Pożarem objęte zostało ok. 200 metrów kwadratowych dachu. W tej chwili pożar jest już zlokalizowany. Trwa dogaszanie" - czytamy w poście i komentarzu udostępnianym przez Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Jak podaje RMF FM, doszło do zapalenia się papy na dachu. Na razie jednak jest za wcześnie, by strażacy mogli podać możliwe powody pożaru. Ogień ugaszono koło godziny 14.
Ogień gasiło aż 10 zastępów straży pożarnej. Jeszcze przed wyjazdem służb ewakuowało się około 300 pracowników z hali K1. Nikomu nic się nie stało.
Dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że na dachu budynku - przed wybuchem pożaru - były prowadzone prace dekarskie.
Portal zawszepomorze.pl podaje, że na miejscu działa komendant oraz zastępca komendanta KM PSP w Gdańsku. Hala, na której dachu doszło do pożaru, należy do spółki Baltic Operator, działającej w branży stoczniowej i offshore.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.