Jacek Kurski został odwołany z funkcji prezesa TVP - przekazał członek Rady Mediów Narodowych Robert Kwiatkowski, co potwierdził szef instytucji Krzysztof Czabański. Decyzja jest dość niespodziewana, zwłaszcza, że jeszcze w poniedziałek (5 września) rano Kurski chwalił się wynikami stacji na Twitterze. "Bardzo udany start jesiennych premier i nowości TVP. Voice of Poland 2,05 mln (dwie długości przed TVN i Polsatem). Szansa na Sukces (z Sarą James) 1,16 mln. Tak to leciało 1,14 mln. Wojenne dziewczyny 1,85 mln. Wszystkie pozycje liderami pasm. Dziękujemy!" - czytamy. Jego następca został powołany bez konkursu. Stery przejmie Mateusz Matyszkowicz.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Mateusz Matyszkowicz urodził się w 1981 w Żywcu. Ukończył filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Studiował także teologię. Napisał m.in. wstęp do polskiego wydania książki "Arystoteles’ autorstwa Erica Voegelina. Przetłumaczył także i opatrzył komentarzem dzieło Tomasza z Akwinu "O królowaniu"- podaje lokalny portal.
W czerwcu 2013 r. został redaktorem naczelnym kwartalnika "Fronda". Ogłosił wówczas powrót "do swoich kontrkulturowych korzeni". - Pismo przełamuje granice między centrum i peryferiami - jest i Bach, i disco. Rozmowy z ludźmi, którym nikt wcześniej nie dawał głosu. Bardzo nas boli, że polskie elity i ludzie do nich aspirujący zapominają o swoim pochodzeniu i demonstrują pogardliwy stosunek do środowisk obcych im kulturowo - przytaczał jego słowa portal "Press".
W przełamaniu wizerunku i formuły czasopisma Matyszkowiczowi miała pomóc "grupa intelektualistów i dziennikarzy urodzonych po 1980 r.". Zespół "Frondy" wzmocnił m.in. Dawid Wildstein, Piotr Pałka i Samuel Pereira. Panowie wspólnie tworzyli grupę "Hipster Prawicy" - ludzi, których łączą poglądy.
- Projekt mi się spodobał, bo był szansą na przełamanie stereotypów funkcjonujących w publicznym dyskursie, pewnych sztampek, i szansą na powiedzenie czegoś trochę innym językiem. To, że jesteśmy konserwatystami, oznacza także, że lubimy wspólne życie, dzielić się światem wartości niekoniecznie w garniturach z żabotami - wyjaśniał. Hipsterzy zasłynęli listem "Do Braci Lemingów".
Nowy redaktor naczelny "Frondy" zmienił profil pisma na kulturalny. Nadał mu przydomek "Lux". Kwartalnikiem kierował przez trzy lata. Przygoda dobiegła końca w chwili, gdy związał się TVP.
W lutym 2016 r. Matyszkowicz został dyrektorem TVP Kultura, z którą związany był nieco ponad rok. W czerwcu 2017 r. awansował. Objął funkcję dyrektora TVP1. W marcu 2018 r. został wicedyrektorem Biura Programowego ds. repertuaru. Tam również nie zagościł na długo. Pod koniec kwietnia 2019 r. wszedł do zarządu TVP.
- Był naturalnym kandydatem, który wypływał w rozmowach. Ma poparcie prawej strony, Kukiz'15, a także Piotra Glińskiego i zaplecza intelektualnego wokół fundacji Polska Wielki Projekt - mówił w rozmowie z Press.pl jeden z polityków PiS. - Mateusz nie jest osobą konfliktową, nie ma dominującego charakteru. Nie sądzę, by szykowała się rewolucja - komentował wówczas jeden z informatorów.
Wielu podkreślało, że na nieustające pasmo sukcesów miała wpływ jego dobra współpraca z odwołanym w poniedziałek (5 września) Jackiem Kurskim.