Andrzej Duda: Grupa rodaków kupiła dziesiątki kg cukru, które pewnie będą musieli zjadać przez lata

- Bieżący rok jest rokiem dobrych plonów - mówił w niedzielę na Jasnej Górze prezydent RP i zapewnił, że nikomu nie zabraknie chleba ani cukru. Andrzej Duda w czasie ogólnopolskich dożynek, które w Częstochowie zorganizowano pod hasłem "Do Maryi Królowej Pokoju" podziękował rolnikom za "zapewnienie Polakom bezpieczeństwa żywnościowego".

Na Jasnej Górze prezydent nie unikał deklaracji politycznych. Andrzej Duda zapewnił zgromadzonych w Częstochowie, że w przyszłym roku dopłaty bezpośrednie dla polskich rolników będą na tym samym poziomie, co średnia unijna.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Prezydent Andrzej Duda nadał Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Zasługi RP ambasadorowi Ukrainy w Polsce

Andrzej Duda na dożynkach na Jasnej Górze: Ten rok jest rokiem dobrych plonów

Duda określił 2022 rok jako "rok dobrych plonów, mimo trudnej sytuacji na świecie, wywołanej wojną w Ukrainie".

Przede wszystkim jesteśmy tutaj, żeby dziękować, że ten rok - mimo że tak trudny - w polityce, a także i w gruncie rzeczy w gospodarce światowej, także i światowej gospodarce żywnościowej - w naszym kraju w Polsce jest rokiem dobrych plonów. Jest rokiem, który przebiegł bez wielkich klęsk żywiołowych niszczących plony i trud pracy rolników

- podkreślił prezydent. Dodał, że polskie rolnictwo z roku na rok produkuje więcej żywności dla kraju i na eksport. - Jest to wasza ogromna zasługa dla naszego państwa, że mamy wystarczająco dużo żywności dla nas i że jeszcze ta żywność z roku na rok stanowi coraz większą pozycję eksportową naszego kraju, nie tylko rozsławiając nasz kraj na zewnątrz, nie tylko budując dobrą markę biało-czerwonego sztandaru i nazwy Polska - zapewniał Duda.

Andrzej Duda na Jasnej Górze: Grupa rodaków zakupiła dziesiątki kg cukru, które pewnie będą musieli zjadać przez lata 

Prezydent w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego mówił też o chlebie. Zapewnił, że nie ma żadnych wątpliwości, że nie nastąpią jego ewentualne niedobory. - Chleba dla nas wszystkich starczy na co dzień i będzie starczało - podkreślił Andrzej Duda.

Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że piekarnie i zakłady pracy w całej Polsce otrzymują rachunki za gaz, które zawierają podwyżkę cen o nawet kilkaset procent. W wielu miejscach przełożyło się to na ceny produktów dla klientów. Niewykluczone zatem, że chleb będzie, pytanie - w jakiej cenie? 

Prezydent odniósł się również do ostatniego zamieszania wokół cukru. Jego ceny w poprzednich dwóch miesiącach wzrosły niekiedy o kilkadziesiąt procent (za 1 kg płacono nawet 8 zł), a niektóre sklepy musiały ograniczać sprzedaż, o czym paśliśmy w serwisie Next.gazeta.pl wielokrotnie

Po raz kolejny nie tak dawno, zaledwie kilka tygodni temu, znów próbowano wywołać panikę na rynku żywnościowym i spożywczym. Przede wszystkim wokół cukru. Znowu jakaś grupa naszych rodaków zakupiła dziesiątki kilogramów cukru, które pewnie będą musieli zjadać przez lata. Dlaczego? Dlatego że cukier jest, jego dostateczna ilość na to, żeby starczyło dla wszystkich i można jeszcze wysyłać na eksport za granicę

- uważa Andrzej Duda. Prezydent dodał, że dostępność cukru jest niezachwiana dzięki "rękom polskiego rolnika i polskiemu przemysłowi rolno-spożywczemu".

W lipcu padł rekord sprzedaży cukru w Polsce. Polacy kupili 13 mln kg cukru, niemal dwukrotnie więcej niż w tym samym miesiącu poprzedniego roku.

Polacy wprawdzie co roku w lipcu kupują trochę więcej cukru w małych sklepach [ze względu na przygotowanie przetworów owocowych itp. - red.], ale tylko trochę więcej. To znaczy, w zeszłym roku to było około 7 mln kg, zaś w tym padł absolutny rekord - cukru sprzedało się ponad 13 mln kg, w tym duża część w jednym tygodniu

- mówi Elżbieta Szarejko z CMR. Podwyżka ceny za kilogram cukru względem poprzedniego roku wyniosła aż 83,8 proc. Więcej w poniższym artykule: 

Andrzej Duda na dożynkach na Jasnej Górze o dopłatach dla rolników

Andrzej Duda powiedział też, że w przyszłym roku dopłaty bezpośrednie dla polskich rolników będą na poziomie średniej unijnej. Podziękował premierowi za negocjacje w sprawie Krajowego Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Polskie rolnictwo otrzyma około 25 miliardów złotych, w tym 17 miliardów na płatności bezpośrednie. 

- Te dopłaty bezpośrednie - także dzięki wsparciu funduszy rządowych - będą w przyszłym roku - bo cały program opiewa na lata 2023-2027 - dla rolników prowadzących gospodarstwa do 30 hektarów - takie jak średnia na zachodzie w Unii Europejskiej. Mamy więc wreszcie ten prawdziwie europejski poziom od tak wielu lat oczekiwany, o który cały czas się starały kolejne rządy, a my obiecaliśmy, że te dopłaty zostaną wyrównane - zaznaczył Andrzej Duda.Łącznie na Wspólną Politykę Rolną w latach 2023-2027 Unia Europejska chce przeznaczyć 270 miliardów euro.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: