12 lipca Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Grójca i po raz kolejny wrócił do tematu reparacji wojennych. Temat ten jest wykorzystywany przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości do celów politycznych od 2017 roku. - Niemcy wypłacili odszkodowania 70 państwom, ale nie Polsce - my tego nie odpuścimy. To jest temat, który postanowiłem podnieść tutaj, bo nas słyszą, także w pewnych stolicach - powiedział Kaczyński.
1 września w rocznicę wybuchu II wojny światowej Kaczyński zapowiedział, że Polska będzie domagała się wypłaty odszkodowania od Niemiec za straty poniesione podczas wojny. W przedstawionym w czwartek raporcie dotyczącym reparacji wojennych PiS wyliczył straty Polski na ponad 6 bilionów 220 mld zł.
- Reparacje wojenne są kontrowersyjnym tematem, także ze względów politycznych. I nieważne, o jakim kraju czy krajach mówimy. Politycy używają ofiar konfliktów dla swoich korzyści - zbierają jakby punkty w oczach różnych odbiorców - powiedział w rozmowie z radiem RMF FM dr Luke Moffett z Queen's University Belfast, który bada temat reparacji wojennych.
Naukowiec wyjaśnił, że "ofiary konfliktów najpierw stają się ofiarami, a potem przedmiotem targu". Dodał, że rządy wielu państw wykorzystują temat reparacji, aby utrzymać się przy władzy. Wymienił między innymi Kolumbię, Irlandię, Japonię czy Ugandę. Zauważył, że powoduje to zaburzenie stosunków międzynarodowych. Podkreślił jednak, że ofiary konfliktu mają prawo do reparacji.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
- Ostatecznie to ich własne rządy powinny zapewnić im dostęp do takich funduszy, a nie starać się o nie okrężną drogą, kierując indywidualne osoby na drogę sądową, co nie ma żadnego wpływu na decyzje drugiego państwa. Jeżeli rządy państw naprawdę chcą pomóc ofiarom II wojny światowej, mogą to zrobić same, bez angażowania Niemiec - stwierdził dr Luke Moffett.
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" w dniach 27-28 sierpnia na grupie 1000 osób wynika, że 47,2 proc. pytanych wierzy w słuszność podnoszenia tematu reparacji wojennych od Niemiec. Jednak ankietowanych osób wierzących w to, że uda się je wynegocjować, jest 20,4 proc., odmiennego zdania jest 26,8 proc.
Z kolei przeciwników upominania się o odszkodowania jest 37,6 proc., w tej grupie znalazło się 63 proc. zwolenników opozycji. 33,1 proc. pytanych uważa, że nie da się wynegocjować reparacji wojennych. Zdania w tym temacie nie miało 15,2 proc. pytanych.