Lubienia - pijany kierowca wtargnął na chodnik i potrącił rodzinę. Nie żyje kobieta w zaawansowanej ciąży

Na drodze krajowej nr 9 w miejscowości Lubienia w Świętokrzyskiem pijany kierowca wjechał w czteroosobową rodzinę idącą chodnikiem. Śmierć poniosła kobieta w zaawansowanej ciąży, a także jej nienarodzone dziecko. Kierowca osobowego citroena był pod wpływem alkoholu, uciekał z miejsca innej kolizji.

Kierowca citroena stracił panowanie nad pojazdem i  uderzył w 32-letnią kobietę w zaawansowanej ciąży oraz 27-letniego mężczyznę. Razem z nimi przebywała dwójka dzieci w wieku 4-5 lat. Dzieciom nic się nie stało. Trafiły pod opiekę bliskich.

Okazało się, że prowadzący pojazd miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił panowanie nad samochodem i zjechał na przeciwległy pas, a potem na chodnik, gdzie potrącił dwie osoby.

- Nietrzeźwy 61-latek został zatrzymany. Będziemy ustalać przyczyny wypadku. Wiemy już, że krótko przed tym, jak doszło do tragedii w Lubieni, citroen brał udział w kolizji w miejscowości Młynek. Zderzył się z hyundaiem i odjechał - mówił w rozmowie z portalem Echo Dnia młodszy aspirant Paweł Kusiak ze starachowickiej policji

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Śmiertelny wypadek w Lubieni. Nie żyje kobieta i jej nienarodzone dziecko

- Stan potrąconej kobiety był ciężki. Na miejsce wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To jego ekipa zajęła się nieprzytomną ciężarną - poinformował w rozmowie z Echo Dnia starszy kapitan Konrad Dąbrowski, oficer prasowy starachowickiej straży pożarnej.

Na miejsce przyjechały także trzy zastępy karetek. Życia kobiety i jej nienarodzonego dziecka nie udało się uratować. 

DK nr 9 jest całkowicie zablokowana.

Więcej o: