Radny PiS stracił pracę w urzędzie. Podsłuchiwał pracownicę przez elektroniczną nianię

Radny powiatowy PiS Paweł Walesic stracił pracę w kieleckim Urzedzie Marszałkowskim - podaje Radio Ostrowiec. Powodem był podsłuchiwanie pracownicy urzędu przy pomocy elektronicznej niani.

Paweł Walesic kierował Departamentem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach. Jest też radnym powiatu ostrowieckiego, w przeszłości był wiceprezydentem Ostrowca Świętokrzyskiego. 

Zobacz wideo Rozmowa z Tomaszem Terlikowskim na Campusie Polska Przyszłości

Radny PiS stracił pracę w urzędzie. Podsłuchiwał pracownicę

-  Rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło w ostatni piątek za porozumieniem stron i wejdzie w życie z końcem sierpnia. Jednak bez obowiązku świadczenia pracy przez pana Walesica, bo w tym przypadku doszło do przekroczenia uprawnień i nie możemy tolerować takich zachowań - przekazał w Radiu Ostrowiec Mariusz Bodo, sekretarz województwa świętokrzyskiego. -  Pani pokrzywdzona, pracownica urzędu, zgłosiła się do nas chyba w czwartek z panią dyrektor oddziału, że u siebie w pomieszczeniu znalazła część nadajnika elektronicznej niani. Nie wskazała ona osoby, która miała ją podsłuchiwać, jednak po sprawdzeniu przez informatyka tego urządzenia okazało się, że jest to system o zasięgu do 30 metrów. Po godzinach pracy zaczęliśmy więc sprawdzać pomieszczenia w pobliżu i w pokoju pana kierownika została znaleziona druga część systemu niania - poinformował.

Z nieoficjalnych ustaleń rozgłośni wynika, że Walesic miał nagabywać jedną z pracownic. Sekretarz województwa temu jednak zaprzecza, przyznając jednocześnie, że spotkał się z takimi podejrzeniami. -  Czy jest to nagabywanie, to ja bym tego tak nie określił. Molestowaniem seksualnym, jak słyszałem, też nie - powiedział.

"Paweł Walesic jest dla Radia Ostrowiec nieuchwytny. Nie odbiera telefonu i nie odpowiedział na pytania zadane mu przez sms" - czytamy w artykule. 

Do rady powiatu Walesic dostał się z listy Prawa i Sprawiedliwości

Więcej o: