Mimo że tegoroczne lato było upalne oraz suche to w ostatnich dniach pojawiły się opady deszczu, które nieco zmieniły perspektywę na jesienne prognozy pojawienia się grzybów w Polsce. Zdaniem Marka Snowarskiego, w niektórych regionach czaka nas ich wysyp.
Obecnie mamy okres przejściowy między letnim a późnoletnim wysypem grzybów, który przeważnie nie jest zbyt obfity. Jednak w tym czasie grzyby występują m.in. w południowej i centralnej części kraju. Zgodnie z informacjami umieszczonymi na stronie grzyby.pl udane grzybobranie czeka mieszkańców województwa pomorskiego oraz łódzkiego, tam znajduje się najwięcej grzybów. Nie brakuje ich także w województwie lubelskim, śląskim, małopolskim oraz podkarpackim. Najmniej grzybów jest w tej chwili w północno wschodniej Polsce.
Autor atlasu grzybów poinformował, że w ciągu tygodnia lub dwóch można spodziewać się wysypu grzybów w znacznej części kraju. Grzyby mają pojawić się głównie w południowo-zachodniej Polsce m.in. w województwie dolnośląskim, opolskim, śląskim oraz małopolskim, a także na Pomorzu.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
"Perspektywy na jesień, wbrew pozorom, są obiecujące i zasadniczo zgodne na przełomie lata i jesieni z mapą potencjału grzybowego. Po upalnym końcu tego tygodnia czeka nas zdecydowanie chłodniejsza pogoda, jednak ciągle dość ciepła i przy wygrzanej glebie" - przekazał Marek Snowarski na stronie grzyby.pl.