Do wypadku w kopalni w Knurowie (woj. śląskie) doszło w piątek ok. godz. 9:40. Poszukiwany górnik prawdopodobnie pracował przy likwidacji chodnika.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Po rozkręceniu jednego z elementów obudowy doszło do niekontrolowanego wysypu rumoszu skalnego, który przysypał górnika
- czytamy w komunikacie Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
W akcji ratowniczej uczestniczy pięć zastępów ratowniczych.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>