W niedzielę 21 sierpnia pracownik TVP czy "Sieci" napisał na Twitterze wpis, który miał uderzać w lidera Platformy Obywatelskiej. "Dla PiS najlepszym rozwiązaniem byłoby odstrzelenie Tuska na trzy miesiące przed wyborami" - napisał Robert Tekieli. Kim jest dziennikarz?
"Zaczynałem w Alma Radiu - radiowęźle Uniwersytetu Jagiellońskiego w 1986 roku. Po powołaniu rządu Mazowieckiego przygotowywałem u Janiny Jankowskiej audycję 'Zadzwońcie po milicję' (radiowa Jedynka), po kilku latach w radiu Kolor u Wojciecha Manna audycję 'Ultrafiolet'" - pisze o sobie Tekieli na stronie Polskiego Radia.
Robert Tekieli był redaktorem naczelnym kultowego czasopisma literackiego "bruLion". Kierował nim w latach 1987-1999, a w jego magazynie pisali tacy autorzy, jak Cezary Michalski, Manuela Gretkowska czy Jacek Podsiadło. Po jakimś czasie w "bruLionie" zaczęło pojawiać się coraz więcej informacji o polityce, zwłaszcza w ujęciu konserwatywnym i katolickim, co stopniowo miało doprowadzić do zamknięcia pisma.
Był członkiem Rady Programowej TVP i dyrektorem programowym Radia Józef. Obecnie współpracuje z TVP Info - gdzie od 2007 roku prowadzi program "Jarmark cudów" i TVP3, gdzie ma program "Tekieli. Krótki przewodnik po duszy". Pisze także dla "Sieci", "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" - czyli gazet o konserwatywnym i prorządowym profilu.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Robert Tekieli nazywany jest katolickim publicystą. Dawniej był ateistą i wychowywał się w niereligijnej rodzinie. Nawrócił się na wiarę katolicką - jak sam twierdzi - dzięki babci, która po śmierci "wstawiła się za nim u Matki Boskiej". Na początku też fascynował się ruchem New Age twierdząc, że potrafi on uzdrawiać.
Nazywa się też "byłym okultystą", o czym więcej napisał w książkach "Techno, aikido, amulety" czy ""Harry Potter, metoda Silvy, Tai Chi. Popularna encyklopedia New Age". - Żyłem wówczas we wszystkich grzechach ciężkich - mówił portalowi niedziela.pl. Tekieli po kursie medytacji metodą Silvy miał "zyskać niezwykłe właściwości: słyszał ludzkie myśli, leczył ludzi nakładaniem rąk, oddalał na przykład ból głowy albo przywracał spokój wewnętrzny. Przychodziły do niego po pomoc nawet chore zwierzęta" - pisze portal.
Z partnerką, a od 1995 roku żoną, założyli nawet klub "Gnosis", jednak po czasie zrezygnowali z jego prowadzenia i zaczęli uczęszczać do kościoła. Mają piątkę dzieci.