Już za kilka dni, we wtorek 23 sierpnia, w całej Polsce odbędzie się poprawkowy egzamin maturalny. Przystąpi do niego ponad 52 tys. osób. Tymczasem szkoły, w których zostaną przeprowadzone testy, mają zostać poddane dodatkowej kontroli.
Informacje o tym, że Centralna Komisja Egzaminacyjna planuje wprowadzić kolejne zabezpieczenia, mające zapobiec wyciekom arkuszy, pojawiły się już jakiś czas temu. W maju dyrektor CKE Marcin Smolik mówił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", że mają one wejść w życie jeszcze w tym roku. - W sierpniu będziemy testować dodatkowe zabezpieczenie przesyłek kurierskich - zapewniał wówczas, dodając, że w kolejnych latach CKE będzie "zastanawiać się nad innymi możliwościami i ewentualnie zmianami systemowymi tak, aby nie dochodziło do nieprawidłowości". Teraz TVN24 potwierdziło w CKE, że podczas najbliższych egzaminów po raz pierwszy wykorzystane zostaną specjalne nadajniki.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dodatkowa kontrola, która ma zostać wprowadzona w palcówkach, w których odbędą się tegoroczne poprawkowe egzaminy maturalne, zakłada zabezpieczenie przesyłek kurierskich specjalnymi nadajnikami. Jeśli paczka z arkuszami zostanie otwarta przed godziną 8:30, powiadomienie o zdarzeniu zostanie przesłane do dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej. Ten skontaktuje się z dyrektorem placówki w celu ustalenia przyczyn zajścia. W rozmowie z TVN24 Smolik przyznał jednak, że nadajniki będą umieszczane w losowo wybranych paczkach.