Od września historia i teraźniejszość trafi do szkół ponadpodstawowych. Podręcznik do nowego przedmiotu wzbudził duże kontrowersje - szczególnie fragment dotyczący dzieci poczętych metodą in vitro. Krytycznie o podręczniku do HiT mówili m.in. posłowie opozycji, rodzice oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych. Ruszyła również zbiórka na pozew przeciwko ministrowi edukacji oraz autorowi książki.
Do kontrowersji wokół podręcznika w mediach społecznościowych zabrał głos Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych.
Od kilku dni w przestrzeni publicznej toczy się dyskusja nt. podręcznika do nowego przedmiotu. Wszystko za sprawą wielu kontrowersji, które w nim znajdują się. Autor tego podręcznika, profesor Wojciech Roszkowski (swoją drogą zasłużony historyk) w wielu miejscach w mojej ocenie stanowczo przekracza granice maksymy "szkoła uczy", i wchodzi w sferę światopoglądową
- napisał włodarz podkarpackiego miasta na Facebooku.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Romowicz wskazał, że największe kontrowersje dotyczącą fragmentu dotyczącego osób poczętych metodą in-vitro.
Rodzicielstwo (a od ponad roku przeżywam to każdego dnia w swoim życiu) to coś najpiękniejszego, co może zdarzyć się w życiu człowieka. Nie każdy ma jednak to szczęście, że udaje mu się być rodzicem w sposób naturalny. Niektórzy korzystają z dorobku nowoczesnej medycyny, stosując metodę in-vitro, zaś inni z adopcji dziecka. Czy to oznacza, że dzieci w takich rodzinach są inne? Gorsze lub mniej kochane? Jestem przekonany, że nie
- czytamy dalej we wpisie.
Zdaniem burmistrza Ustrzyk Dolnych "szkoła ma przekazywać wiedzę i pokazywać wzorce zachowania. Szkoła ma rozwijać talenty dzieci, uczyć miłości do ojczyzny i szacunku do jej historii. Ale twierdzę też, że szkoła nie ma prawa wpływać na światopogląd uczniów, ukierunkowując go w konkretną stronę. Tym bardziej nie może tego robić w stronę poglądów aktualnie rządzącej w Polsce klasy politycznej".
Bartosz Romowicz w związku z kontrowersjami wokół podręcznika do "Historii i Teraźniejszości" zakazał dyrekcji liceum w Ustrzykach Dolnych korzystania z publikacji autorstwa prof. Wojciech Roszkowskiego.
Stop nieprawdziwej retoryce PiS-u. W zarządzanym przeze mnie LO MS w Ustrzykach Dolnych wprowadzam zakaz korzystania z podręcznika Historia i teraźniejszość. Nauczyciel prowadzący przedmiot będzie realizował podstawę programową z przygotowanych przez siebie indywidualnych materiałów, które szkoła będzie bezpłatnie przekazywała uczniom. Decyzję tą podjąłem w pełni świadomie, biorąc jej wszystkie konsekwencje na siebie
- przekazał na Twitterze Romowicz.
Więcej informacji na temat podręcznika do "Historii i Teraźniejszości" autorstwa prof. Wojciech Roszkowskiego przeczytasz tutaj.