"Uważajcie - stado dzików w rejonie pętli tramwajowej os. Piastów" - przekazała Platforma Komunikacyjna Krakowa i ostrzegła przed możliwymi utrudnieniami w ruchu. Do wpisu dołączyli zdjęcia i filmik, na którym widać, jak rodzinka dzików przechodzi przez jezdnię.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Internauci, komentując dziki przy pętli, nawiązywali do aktualnych wydarzeń w mieście. "Pewnie dowiedziały się o braku kierowców i postanowiły się zatrudnić", "Skoro owca może zarabiać 6000 zł, to one też chcą" - pisali niektórzy. Jeszcze inni zwrócili uwagę, że powodem, dla którego dziki tak chętnie zaglądają do miasta, może być postępująca "betonoza" - kolejne zielone tereny przeznacza się na budowę osiedli czy dróg.
Krakowscy urzędnicy przypominają, że nie wolno dokarmiać dzikich zwierząt, bo takie zachowanie odzwyczaja je od samodzielnego zdobywania pożywienia. Ważne jest również, aby zamykać śmietniki i nie zostawiać worków z odpadami obok pojemników.
Ratusz radzi też, co robić, gdy spotkamy dzika w mieście. Przede wszystkim należy zachować spokój i nie wykonywać gwałtownych ruchów. Pod żadnym pozorem nie wolno do dzików podchodzić ani ich karmić - najlepiej po prostu się oddalić.
Widząc świeże ślady dzików (zryty teren, tropy), trzeba zachować szczególną ostrożność. Na terenach, na których pojawiają się te zwierzęta, nie powinno się również spuszczać psów ze smyczy.
Krakowianie, którzy na ulicach swojego miasta zauważą dziki, mogą to zgłosić do straży miejskiej, pod całodobowym numerem alarmowym 986. Zgłoszenia umożliwią szybkie poinformowanie działającego na zlecenie miasta pogotowia interwencyjnego ds. dzikich zwierząt oraz Polskiego Związku Łowieckiego.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>