Wypadek autokaru w Chorwacji. Jedną z ofiar s. Janina z Jedlni. "Miała iskrę do pielgrzymowania"

Siostra Janina Mateusiak ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu jest jedną z dwunastu ofiar wypadku polskiego autokaru w Chorwacji - poinformowała Diecezja Radomska. Zakonnica słynęła z zamiłowania do podróży i fotografii. Znajomi wspominają, że miała świetny kontakt z młodymi ludźmi.

Siostra Janina Mateusiak pochodziła z Łukowa (woj. lubelskie/diecezja siedlecka). Dwa lata temu zaczęła posługę w Kaplicy Wieczystej Adoracji w Jedlni (woj. mazowieckie). Wcześniej była katechetką m.in. w liceum w Koninie. "Zmagała się z przewlekłą chorobą, ale jakby na przekór niej była zawsze uśmiechnięta, życzliwa, pełna ciepła, znana z ciętego języka i poczucia humoru. Często spędzała długi czas twarzą w twarz z Panem Jezusem podczas adoracji" - pisze ks. Stanisław Piekielnik z diecezji radomskiej.

Siostra Janina z Jedlni "miała iskrę do pielgrzymowania" i świetny kontakt z młodzieżą

Pasją s. Janiny była ewangelizacja - zwłaszcza w środowiskach młodzieżowych. Posługiwała w Duszpasterstwie Młodzieży Nazaretańskiej - jak dodaje ks. Piekielnik - "zawsze z nieodłącznym aparatem fotograficznym w ręku". Uwielbiała także podróże. Obie pasje łączyła, uczestnicząc w pielgrzymkach i współorganizując je. Niedawno wróciła z wyprawy do Ziemi Świętej.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Zobacz wideo Jak udzielać pierwszej pomocy? Policjanci tłumaczą krok po kroku

- Miała w sobie iskrę do pielgrzymowania i potrafiła się tym dzielić z innymi. Ludzie zapalali się od niej tą chęcią poznawania Jezusa, zbliżania się do niego przez pielgrzymowanie - powiedziała w Polsat News s. Ewelina, przełożona wspólnoty Kaplicy Wieczystej Adoracji w Jedlni.

Znajomi s. Janiny wspominają, że "miała bardzo dobry, oryginalny kontakt z młodzieżą i była przez młodzież lubiana". - Chętnie przyjmowali ją w swoim gronie, mimo że, jak wiadomo, młodzi ludzie nie są dzisiaj w dobrym kontakcie z Kościołem i Bogiem. Ona miała podejście do tych ludzi, potrafiła zdobywać ich serca dla Jezusa - dodaje s. Ewelina.

Zakonnica zginęła w wypadku polskiego autobusu w Chorwacji

Siostra Janina Mateusiak zginęła w sobotę w wypadku autokaru, którym polscy pielgrzymi jechali do Medjugorie. Na chorwackiej autostradzie pojazd zjechał na pobocze i wpadł do rowu. Do tej pory potwierdzono śmierć 12 z 44 podróżującym nim osób, w tym obu kierowców. 

S. Janina miała 61 lat. Oprócz niej, w tragicznym wypadku ucierpiały jeszcze s. Urszula i s. Emmanuela. Jak podało Stowarzyszenie Najświętszej Rodziny przy Zgromadzeniu Sióstr Nazaretanek, ich stan jest ciężki, ale stabilny.

***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: