"Druhny i druhowie, przyjaciele ks. Grzegorz odszedł na wieczną wartę! Dziękujemy za Twoją służbę, za Twój uśmiech, za to że byłeś z nami w dobrych i trudnych chwilach" - taki wpis pojawił się w poniedziałek 8 sierpnia wieczorem na profilu obwodu płockiego Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.
Informację tę potwierdziła także Inspektoria Warszawska Księży Salezjanów. "Drodzy Współbracia, otrzymaliśmy z Konsulatu RP w Zagrzebiu oficjalne potwierdzenie o tragicznej śmierci naszego Współbrata - ks. Grzegorza Radziszewskiego. Niech Bóg okaże Jemu swoje Miłosierdzie i przyjmie do radości nieba, a najbliższą Rodzinę niech ukoi w bólu i umocni w nadziei, że rozłąka przemieni się w ponowne spotkanie, które już się nie skończy" - napisał w komunikacie ks. Artur Sulik SDB sekretarz inspektorialny.
"Z wielkim żalem informujemy, że 6 sierpnia w wypadku autokarowym w Chorwacji zginął Wikariusz naszej Parafii Ksiądz Grzegorz R. SDB. Polecamy Księdza Grzegorza Miłosierdziu Bożemu" - napisali z kolei w mediach społecznościowych salezjanie z parafii pw. św. Jana Bosko w Sokołowie Podlaskim, do której należał duchowny.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Salezjanin był jednym z uczestników pielgrzymki do Medjugorie. Po wypadku z udziałem polskiego autokaru, do którego doszło w minioną sobotę, duchowny w ciężkim stanie trafił do chorwackiego szpitala. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń, ksiądz zmarł. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb kapelana.
W sobotę Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło śmierć 12 pasażerów autokaru. 11 osób zmarło na miejscu, a jedna osoba już w szpitalu. Wśród ofiar znajdują się dwaj kierowcy.