"Misja z poszkodowanymi w wypadku w Chorwacji wylądowała w Warszawie. Pacjenci cały czas pozostają pod opieką lekarzy i psychologów" - przekazał w niedzielę po północy wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
Jak podkreślał wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski, pozostali uczestnicy wypadku "pozostają pod najlepszą opieką w chorwackich szpitalach".
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Jesteśmy na bieżąco informowani o ich stanie zdrowia" - dodał szef resortu.
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina w rozmowie z TVN24 wyjaśniał, że osoby, które wróciły do Polski, to ranni w nieco lepszym stanie. Po wylądowaniu w Polsce zostali przetransportowani do szpitali. Wśród poszkodowanych, którzy pozostali w Chorwacji, wciąż są osoby, których życiu zagraża niebezpieczeństwo.
Pytany o to, czy znane są przyczyny wypadku, rzecznik odparł: - Polska delegacja została poinformowana o wszelkiego rodzaju hipotezach, są w tej chwili weryfikowane. (...) Mniej więcej wiadomo, co mogło się zdarzyć.
Dziennikarka stacji obecna w Zagrzebiu tłumaczyła, że większość podróżnych nie jest w stanie odtworzyć przebiegu wypadku, bo doszło do niego nad ranem, kiedy prawie wszyscy spali.
W sobotę, po godz. 5 rano, na chorwackiej autostradzie, z niewyjaśnionych przyczyn autobus zjechał na pobocze i po staranowaniu zapory energochłonnej wpadł do rowu.
Na miejscu zginęło 11 osób, ponad trzydzieści odwieziono do pięciu szpitali. Z ponad 30 rannych, 19 jest w stanie ciężkim. Jedna osoba zmarła w szpitalu. Wśród 12 ofiar wypadku polskiego autokaru w Chorwacji jest również kierowca - informuje chorwacka policja.
Autokarem podróżowało 42 pasażerów i dwóch kierowców. Pielgrzymka wyruszyła w piątek z Częstochowy i zmierzała do sanktuarium maryjnego w Medjugorie w Bośni.
Wraz z polską delegacją przylecieli medycy i psychologowie. Z chorwackiego wybrzeża sprowadzono polskich policjantów, którzy w wakacje pomagają językowo miejscowym służbom. - Głównym naszym zadaniem teraz jest potwierdzenie personaliów osób - mówi młodszy aspirant Piotr Filar.