Śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie ws. wypadku polskiego autokaru w Choracji ma być wszczęte z art. 173 par. 3 kodeksu karnego.
Przepis ten mówi m.in. o spowodowaniu "katastrofy w ruchu lądowym". W przypadku, jeśli następstwem wypadku jest śmierć człowieka lub ciężkie obrażenia u wielu osób, sprawcy grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Ministerstwo Infrastruktury przekazało, że autobus, który w sobotę nad ranem uległ wypadkowi koło Zagrzebia w Chorwacji, posiadał wszystkie wymagane prawem przeglądy. Resort potwierdził, że pojazd był zarejestrowany w Polsce.
Badanie techniczne zostało wykonane w czerwcu tego roku i było ważne do 13 grudnia 2022 roku. Autokar został wyprodukowany w 2011 roku.
Dwanaście osób nie żyje, ponad trzydzieści jest rannych po wypadku polskiego autobusu w Chorwacji.
W autobusie warszawskiego biura podróży było 43 pasażerów i dwóch kierowców. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn autobus zjechał z autostrady do rowu. 11 osób zginęło na miejscu, jedna, mimo reanimacji w karetce, zmarła po przybyciu do szpitala. Pozostałych rannych przewieziono do szpitali w Varażdinie i Czakowcu.
Najciężej poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala klinicznego w Zagrzebiu. Rzecznik placówki doktor Domagoj Vergles poinformował, że mają oni urazy kości ramion, nóg, miednicy, kręgosłupa, złamania żeber oraz urazy kości twarzy.
- Niestety, są to obrażenia potencjalnie zagrażające życiu. Czterech pacjentów jest niestabilnych. Wszyscy wymagają leczenia chirurgicznego. Jedna operacja już się rozpoczęła - mówił lekarz.
Autokar wyjechał w piątek z Warszawy, miał przystanek w Częstochowie i zmierzał do sanktuarium maryjnego w Medjugorie w Bośni. Pielgrzymkę zorganizowało, według MSZ, biuro Bractwa św. Józefa. Autokarem jechało trzech księży, sześć zakonnic i świeccy pielgrzymi z okolic Sokołowa, Konina i podradomskiej Jedlni.
Polska ambasada w Zagrzebiu uruchomiła infolinię + 385 148 99 414, pod którą członkowie rodzin ofiar wypadku autobusu w Chorwacji mogą uzyskać informacje