Pacanów. Proboszcz miał życzyć chórzyście, żeby "mordę skur... wykrzywiło". "To nie ksiądz, to szatan"

Ks. Leszek Domagała od 12 lat jest proboszczem parafii św. Marcina w Pacanowie (woj. świętokrzyskie). Wierni, z którymi rozmawiała "Polityka", mają o nim bardzo złe zdanie. Twierdzą, że duchowny wręcz "terroryzuje miasto i jego mieszkańców" - ma ich zastraszać, poniżać i stosować wobec nich mobbing. - To nie ksiądz, tylko szatan - skarżą się tygodnikowi.

Według relacji parafian z Pacanowa ks. Leszek Domagała miał m.in. uderzyć kościelnego w twarz, grozić pobiciem innym osobom, z lekceważeniem zwracać się do sędziwej parafianki (mówiąc do niej np. "babka przestanie gadać, babka nic nie rozumie"), celowo postawić latrynę blisko posesji skonfliktowanych z nim, a sąsiadujących z kościołem, wiernych, a także życzyć byłemu chórzyście, żeby "mordę temu skur... wykrzywiło". Kiedy Wiesław Krajewski, o którym mowa, dostał udaru, przez co ma sparaliżowaną prawą stronę ciała, ksiądz powiedział ponoć, że "to dobrze, bo wreszcie przestanie wyć i rzępolić".

Ksiądz (zdjęcie ilustracyjne)Drohiczyn. Ksiądz zaprzecza, że zapraszał 24-latka na seks

Pacanów. Proboszcz miał kazać chórzyście "wyp... z kościoła"

Wcześniej chórzysta Krajewski pomagał księdzu w kościele. Gdy jednak pewnego dnia proboszcz kazał mu rozebrać szopkę bożonarodzeniową, a potem przenosić jej elementy z miejsca na miejsce, rozmówca "Polityki" nie wytrzymał i poprosił księdza, żeby się zdecydował, bo rozbolały go plecy. W odpowiedzi usłyszał, że ma "wyp... z kościoła".

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Podobne doświadczenia ma Paweł Masłowski, który też pomagał kiedyś ks. Domagale przy parafii i - jak sam przyznał - był na każde jego zawołanie. Wylicza, że: kosił trawę, uprawiał ziemię, służył samochodem i własnymi rękami. Jego konflikt z duchownym miał się zacząć od afery związanej z naczelniczką poczty w Pacanowie i byłym już ministrem Michałem Cieślakiem. Pan Paweł wspierał naczelniczkę, co nie podobało się proboszczowi. - Podszedł do mnie, grożąc pięściami. Krzyczał, że życzy mi wszystkiego najgorszego, żeby szlag mnie trafił, a paciorki ręce powypalały - opowiada Masłowski. - [Proboszcz - red.] lubi powtarzać takie zdanie: w Watykanie rządzi papież Franciszek, a w Pacanowie ks. Domagała - podsumowuje.

Dziennikarz "Polityki" próbował skontaktować się z ks. Domagałą, ale ten odmówił rozmowy.

Zobacz wideo Dlaczego księża milczą w sprawach patologii w Kościele?

Media: Kuria nie reagowała na skargi zgłaszane przez parafian z Pacanowa

Parafianie problemy z ks. Domagałą wielokrotnie zgłaszali do kurii, ale żadna z tych interwencji nie przyniosła efektu. Onet ustalił, że dopiero niedawna skarga sprawiła, iż biskup zdecydował się pomówić z proboszczem z Pacanowa.

- Ks. bp Jan Piotrowski 3 sierpnia [...] odbył rozmowę z ks. Leszkiem Domagałą na plebanii w Pacanowie. Obecny przy niej był też ks. Janusz Rydzek, dziekan dekanatu stopnickiego. Na ten moment tyle mamy do powiedzenia - przekazał portalowi kanclerz kieleckiej kurii. - Nie znam treści tej rozmowy, bo przy niej nie byłem - dodaje. Dopytywany, kiedy można spodziewać się decyzji w sprawie ks. Domagały, odpowiada, że nie wie.

Ksiądz (zdjęcie ilustracyjne)Proboszcz uchyla się od alimentów na córkę? Kuria komentuje doniesienia

- Z kim nie rozmawiam, to zapewnia, że czeka na odwołanie proboszcza. Jeżeli do tego nie dojdzie, to jesteśmy gotowi podjąć kolejne kroki. Niewykluczone, że zrobimy to, na co zdecydowali się parafianie w Fałkowie - mówi Onetowi Paweł Masłowski.

W Fałkowie i Jaworznie wierni chcieli wywieźć swoich proboszczów na taczkach

Przypomnijmy, wybrany niedawno proboszcz parafii św. Trójcy w Fałkowie (woj. świętokrzyskie) miał podnieść ceny za posługi i dyskredytować lubianą przez wiernych organistkę swojego kościoła. Parafianie zbuntowali się przeciw niemu i w niedzielę tłumnie zebrali pod świątynią. Krzyczeli: "Pakuj się", "Oddaj klucze", a nawet przyprowadzili ze sobą taczkę. W końcu proboszcz ustąpił ze stanowiska.

Fałków. Na proboszcza czekało około 100 parafian i taczka. Stanęli w obronie organistkiNa proboszcza czekało 100 parafian i taczka. Stanęli w obronie organistki

Do podobnej sytuacji doszło miesiąc temu w parafii św. Trójcy w Jaworznie (woj. opolskie), gdzie doszło do awantury między tłumem niezadowolonych parafian a proboszczem. Tam również jeden z protestujących zabrał ze sobą taczkę. Więcej szczegółów w tym artykule:

Awantura pod kościołem w miejscowości JaworznoAwantura pod kościołem w Jaworznie. Jeden z wiernych przyszedł z taczką

***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: