Do zdarzenia doszło 21 lipca wieczorem w Parku Olszyna na warszawskich Bielanach. Do dwóch Ukrainek, które siedziały na jednej z ławek, podeszła grupka sześciu nieletnich dziewczyn.
Jak przekazała policja, kobiety zostały pobite. Obrażenia jednej z Ukrainek były na tyle poważne, że poszkodowana trafiła do szpitala. Niedługo później funkcjonariuszom udało się namierzyć i zatrzymać trzy nieletnie dziewczyny, które są podejrzewane o pobicie kobiet.
Po dochodzeniu okazało się, że napastniczek było więcej. - Policjanci ustalili dane sześciu nieletnich. Te dziewczyny są podejrzewane o popełnienie czynów karalnych: pobicia z powodu przynależności narodowej, znieważenia publicznego z powodu przynależności narodowej oraz zmuszania do określonego zachowania dwóch obywatelek narodowości ukraińskiej - przekazała portalowi tvnwarszawa.pl Kamila Szulc z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.
Policja skierowała już wnioski o ukaranie nastolatek. Sprawami nieletnich dziewczyn zajmą się sądy rodzinne.
Przeczytaj więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl.
***********
Osoby, które mieszkają w sąsiedztwie osób, które podejrzewają o stosowanie przemocy, powinny pomóc potencjalnym ofiarom na kilka sposobów. Warto reagować zwłaszcza wtedy, gdy: słyszysz awantury, krzyki, płacz lub nietypowe hałasy.
Świadkowie przemocy mogą porozmawiać z osobą krzywdzoną i zaoferować jej pomoc lub bezpośrednio zgłosić swoje podejrzenia na policję, do Ośrodka Pomocy Społecznej lub na "Niebieską Linię", dzwoniąc pod numer 800 12 00 02. Warto pamiętać, że osoba krzywdzona często kryje sprawcę ze wstydu lub strachu - to jednak nie powinno zniechęcać do działania.
"Namawiamy do przyjrzenia się takim sytuacjom i udzielenia pomocy w celu przerwania przemocy. Weźmiesz wtedy udział w bardzo ważnym etapie przeciwdziałania przemocy - w interwencji. Twoja interwencja może zapoczątkować proces wychodzenia z przemocy osoby pokrzywdzonej, ale przede wszystkim może pomóc zapewnić jej bezpieczeństwo" - apeluje "Niebieska Linia".