Do Polski powrócił upał. W czwartek temperatura w większości regionów może przekroczyć 30 stopni Celsjusza - IMGW wydał ostrzeżenia dla 15 województw:
Lekarze przypominają, że w gorące dni powinniśmy unikać przebywania na słońcu w godzinach popołudniowych, a więc między godz. 11 a 15. - Wysiłek fizyczny, a nawet spacer należy przełożyć na godziny poranne lub wieczorne. Pamiętajmy o ubiorze, żeby był lekki, przewiewny oraz o nakryciu głowy - podkreśla na łamach portalu Rynek Zdrowia dr hab. n. med. Adam Janas z Polsko-Amerykańskich Klinik Serca.
Robert Ryczek, kardiolog ze szpitala Wojskowego Instytutu Medycznego w Legionowie, przypomina z kolei, że jedynym sposobem, w jaki nasz organizm pozbywa się ciepła, jest pocenie się i dlatego podczas upałów powinniśmy pamiętać o uzupełnianiu płynów. W rozmowie z PAP lekarz zaleca picie nawet dwóch, trzech litrów wody dziennie.
- Przy czym temperatura wody powinna być zbliżona do temperatury naszego ciała. Organizm lepiej poradzi sobie z upałem i szybciej się nawodni, jeżeli woda będzie letnia. Jednym słowem: nie należy pić zimnej wody, bo więcej z tego szkody niż pożytku - stwierdza dr Ryczek. Jego wypowiedź zacytował Onet.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Dr Janas dopowiada, że już samo "uczucie pragnienia świadczy o 5-procentowym odwodnieniu". - Jeśli poziom odwodnienia wzrośnie o kolejne kilka procent, może być ono bardzo groźne. Dlatego tak ważne jest regularne picie wody. Należy sięgać po wodę często i pić ją małymi łykami. Wypicie dużej ilości naraz nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić. Organizm ludzki nie ma możliwości magazynowania wody - zwraca uwagę.
- Słodkie soki, czy też napoje kolorowe nie nawadniają naszego organizmu w odpowiedni sposób. Wysokie stężenie cukru będzie działało odwadniająco, ponieważ woda będzie wyciągana z komórek, aby obniżyć stężenie cukru - podkreśla dr Janas. - Natomiast do szklanki wody mineralnej możemy dodać plasterek cytryny, listek melisy lub mięty, które dodatkowo nas orzeźwią - dodaje.
Eksperci wskazują, że przed wyjściem na słońce należy zastosować na skórę krem z filtrem UV. Dr Janas ostrzega przy tym, by nie wchodzić do wody zaraz po opalaniu. - Może dojść do szoku termicznego, co w konsekwencji prowadzi do omdlenia, a nawet zatrzymania krążenia - podkreśla kardiolog.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>