Przez trzy miesiące teren o powierzchni około 500 m kw. położony w dzielnicy Gdańska Olszynka, tuż przy Opływie Motławy, "kosić" będzie 15 owiec wrzosówek. Gdańscy urzędnicy chcą w ten sposób ograniczyć używanie kosiarek spalinowych. Wykonawca ma zostać wyłoniony w postępowaniu w formie zapytania ofertowego.
"Zgodnie z założeniami, owce będą pełnić funkcję 'żywych kosiarek', skracając trawnik do optymalnej wysokości i jednocześnie użyźniać glebę swoimi racicami przez trzy miesiące od podpisania umowy z wykonawcą wyłonionym w trwającym postępowaniu w formie zapytania ofertowego" - pisze lokalny portal trójmiasto.pl.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Serwis podaje, że sprowadzenie owiec jest skutkiem drobnego sporu GZDiZ z mieszkańcami. Jak wyjaśniła Karina Rembiewska, działaczka społeczna z Olszynki, zarząd nie chciał kosić łąk nad Opływem Motławy po stronie tej dzielnicy, bo w ewidencji gruntów figurują one jako pastwiska.
W miejscu, gdzie zamieszkają owce, zamontowana zostanie zadaszona zagroda, poidło, paśnik i dwie lizawki solne. Zwierzęta będą pod opieką dozorcy i kontrolą weterynarza.
Daniel Stenzel, rzecznik prezydentki miasta Gdańska, przekazał w rozmowie z Onetem, że owce na Olszynce mogą pojawić się w ciągu najbliższych kilku dni. - Jeżeli pomysł się sprawdzi, nie wykluczamy, że projekt będziemy rozwijać także i w kolejnych latach - mówi.
Owce z gdańskiej Olszynki będzie można obserwować przez całą dobę przez ogrodzenie lub w internecie, gdyż planowana jest transmisja na Facebooku.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>