Sierpień przyniósł powrót upałów nad polskim morzem. W środę 3 sierpnia nad Bałtykiem wartości w niektórych miejscowościach przekroczyły 30 stopni. Jak widać, zachęciło to turystów do wypoczynku na polskich plażach.
W środę temperatura maksymalna nad polskim morzem wahała się od 26 stopni w Helu do 31 stopni w Międzyzdrojach. W Łebie w ciągu dnia na termometrach zobaczyć można było 28 kresek powyżej zera. W czwartek ma być tam jeszcze goręcej, wartości mogą osiągnąć nawet 32 stopnie. Tymczasem na internetowej kamerze, ukazującej widok na plażę i wydmy w nadmorskim kurorcie, widać tłumy turystów, nierzadko odgrodzonych od siebie parawanami.
Aktualną sytuację na polskich plażach można śledzić za pośrednictwem strony webcamera.pl.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Ratownicy SAR (służby ratownictwa medycznego) apelują do urlopowiczów o rozwagę i przypominają, że morze jest niebezpiecznym żywiołem. - Idąc na plażę, zabierzmy ze sobą wodę, coś na głowę oraz telefon komórkowy. Ważne jest, byśmy stosowali się do zaleceń ratowników wodnych - mówił rzecznik i ratownik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Rafał Goeck. - Ratownicy to są profesjonaliści. Wiedzą kiedy wolno wchodzić do wody, a kiedy nie wolno. Jeżeli ratownicy wywieszą czerwoną flagę, absolutnie nie wchodźmy wtedy do wody. Jest wiele przyczyn wywieszania takiej flagi - to silne prądy wsteczne, temperatura wody, silna mgła lub zbliżająca się burza - podkreślił.
Goeck przypomniał także, że na wakacjach nie ma urlopu od bycia rodzicem i należy pamiętać, o tym, by cały czas obserwować dzieci, które na plaży łatwo mogą się zgubić. Poza tym chodzi także o czas reakcji w obliczu zagrożenia. - Dzieci które gubią się na plażach, są zmorą ratowników. Ludzie odpoczywający nad morzem zasną, dzieci się zgubią, a my ratownicy mamy wtedy pełne ręce roboty - powiedział.
Ratownicy przypominają, że w momencie zauważenia osoby potrzebującej pomocy w wodzie, najpierw należy wezwać pomoc, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub numer ratunkowy nad wodą 601 100 100. Nie należy rzucać się do pomocy osobie tonącej, jeśli nie posiadamy odpowiednich kwalifikacji.