Obwód kaliningradzki. SG: Polacy nielegalnie przekraczają drogę graniczną z Rosją. Chcą robić zdjęcia

Pouczeniem skończył się spacer kuracjuszki po pasie drogi granicznej między Polską a Rosją. Jak informuje Straż Graniczna, od początku roku naliczono ok. 30 osób, które - najczęściej z ciekawości - naruszały w ten sposób przepisy.

Pod koniec lipca kamery zarejestrowały kobietę idącą po pasie drogi granicznej między Polską a Rosją. Na miejsce pojechał patrol z placówki Straży Granicznej w Gołdapi (chodzi o tzw. zieloną granicę z obwodem kaliningradzkim).

"Okazało się, że kuracjuszka, nie zwracając uwagi na oznaczenia granicy państwa, wybrała się na spacer. Tym razem do przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom nie doszło, ale pamiętajmy, że wejście na pas drogi granicznej jest też wykroczeniem. Za to grozi mandat karny w wysokości do 500 zł" - czytamy w komunikacie.

 

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Tylko w tym roku funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej naliczyli ok. 30 osób, które wchodziły na pas drogi granicznej. "W większości byli to turyści, kuracjusze czy grzybiarze" - informują strażnicy.

Zobacz wideo Karetka dla Ukrainy. "Pomyślcie o tym, że dziecko spotka się z ojcem w domu. To nie tylko stos żelaza i sprzętu"

Straż Graniczna o "spacerze po pasie drogi granicznej"

"Straż Graniczna przypomina o zasadach obowiązujących przy granicy państwa. Należy pamiętać, że granica państwowa Rzeczypospolitej Polskiej z Federacją Rosyjską jest jednocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej. Przekraczanie jej jest możliwe wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych tj. w przejściach granicznych" - zaznaczają funkcjonariusze.

W zależności od sytuacji spacerowiczom może grozić grzywna do 500 zł lub kara do trzech lat więzienia.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: