Tomaszów Mazowiecki: 27-latek pędził rowerem do dziewczyny. Napotkał policję. Wyszło drożej niż randka

3950 zł - na taką łączną kwotę policja wystawiła mandaty 27-letniemu mieszkańcowi gminy Rokiciny. Mężczyzna jechał drogą ekspresową S-8 do Warszawy na rowerze, by spotkać się z poznaną przez internet dziewczyną. Zapomniał też o odpowiednim oświetleniu. "Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu o zdrowy rozsądek" - zaznaczają funkcjonariusze z Tomaszowa Mazowieckiego.

Do policyjnej interwencji doszło w sobotę wieczorem. Policjanci dostali informację o rowerzyście, który wjechał ma trasę S-8 z węzła Tomaszów Centrum i kierował się w stronę Warszawy. Patrol szybko namierzył mężczyznę.

Zgodnie z prawem, rowerzystom nie wolno jeździć drogami ekspresowymi i autostradami. Dotyczy to także pasów awaryjnych i poboczy.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

"Amatorem jazdy rowerowej po drodze ekspresowej okazał się być 27-letni mieszkaniec gminy Rokiciny, który nie zdawał sobie sprawy z popełnionego wykroczenia i zagrożenia, jakie stwarzał zarówno dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu" - informuje Komenda Powiatowa Policji w Tomaszowie Mazowieckim.

Zobacz wideo Zobacz także: Fajsławice. 67-letni kierowca zjechał na lewy pas i uderzył w ciężarówkę. Był trzeźwy

Tomaszów Mazowiecki. Rowerzysta na trasie S-8

Rower 27-latka nie był wyposażony w odpowiednie oświetlenie. Ponadto, według policjantów mężczyzna nie stosował się do poleceń i chciał kontynuować jazdę.

"Ich interwencja bardzo go wzburzyła, bowiem spieszył się na randkę ze świeżo poznaną przez Internet dziewczyną. Mężczyzna był trzeźwy" - czytamy w komunikacie.

Mężczyzna został ukarany czterema mandatami na łączną kwotę 3950 zł. Funkcjonariusze wskazują, że "lekkomyślny rowerzysta dla własnego bezpieczeństwa został przekazany najbliższym członkom rodziny".

Więcej o: