Ostrzeżenia, które wydał IMGW, dotyczą większości obszaru Polski. Obowiązują od soboty rano to niedzielnego poranka. Strefa intensywnych opadów i burz ma pojawić się nad naszym krajem 30 lipca około godziny 8:00.
Deszcz gdzieniegdzie zacznie padać już w nocy. Deszczu i miejscami burz z opadami do 15 milimetrów i porywami wiatru do 60 kilometrów na godzinę można spodziewać się w południowej części kraju - podał Instytut.
Dużo mocniej zacznie padać w sobotę rano. Na tyle intensywnie, że IMGW zdecydował się wydać ostrzeżenia. Te pierwszego stopnia (najniższego) dotyczą województwa podlaskiego, wschodniej i środkowej części Warmii i Mazur z Olsztynem, województwa lubelskiego, województwa mazowieckiego poza okolicami Mławy i Płocka, środkowej części Wielkopolski z Poznaniem oraz południowej części województwa lubuskiego z Zieloną Górą.
Ostrzeżenia drugiego stopnia wydano dla województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego, opolskiego, świętokrzyskiego, dolnośląskiego, łódzkiego i kujawsko-pomorskiego oraz wschodniej i południowej Wielkopolski, zachodnich Warmii i Mazur, północno-wschodniego Mazowsza i wschodniej części województwa pomorskiego.
"Najbardziej wydajny opad (od 50 do 90 mm) jest prognozowany w sobotę w pasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę i Ziemię Łódzką po Pomorze" - napisał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Twitterze.
- W drugiej połowie nocy, zwłaszcza nad ranem, od południowego zachodu do Polski zbliża się kolejna strefa opadów i to będą już opady jednostajne, które w sobotę i ogólnie w weekend przyniosą nam bardzo dużo deszczu, silne opady - mówi synoptyk IMGW-PIB Ilona Bazyluk. - Jutro możliwe są też opady deszczu z burzami, a te burze mogą być z gradem, lokalnie z silniejszym wiatrem, z porywami do 75 kilometrów na godzinę - dodaje.