Przypadków boreliozy oraz kleszczowego zapalenia mózgu jest coraz więcej. Według zestawienia NIZP-PZH od początku tego roku potwierdzono w Polsce 5607 przypadków boreliozy, a w zeszłym roku w tym czasie było ich 4410. Do połowy lipca potwierdzono też 103 przypadki kleszczowego zapalenia mózgu. Przez taki sam okres w ubiegłym roku było ich 63.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Borelioza jest wywoływana przez krętki z rodzaju Borrelia. Pamiętajmy, że nie wszystkie kleszcze są nosicielami boreliozy, jednakże podczas ukąszenia przenoszą do krwi inne bakterie i wirusy. To one mogą wywołać właśnie kleszczowe zapalenie mózgu.
Zarówno kleszczowemu zapaleniu opon mózgowych i mózgu możemy zapobiec dzięki odpowiednim szczepionkom. Lekarze radzą też, by zabezpieczać się przed kleszczami także przed wyjściem do lasu lub parku - w tym celu wystarczy użyć preparatu odstraszającego kleszcze. Sprawdzają się również obcisłe spodnie, zakryte buty oraz nakrycie głowy. Po powrocie ze spaceru warto dokładnie sprawdzić całe ciało. Szczególną uwagę zwróćmy na miejsca pod pachami, za uszami i w zgięciach kolanowych i łokciowych. Pamiętajmy też o sprawdzaniu psów i kotów, które również mogą przynieść kleszcze.
Kleszcza należy wyjąć od razu, jak zobaczymy go na naszym ciele. Nie należy go też niczym smarować. Do usunięcia kleszcza warto użyć pęsety lub kleszczołapki kupionej w aptece. Miejsce wkłucia należy dokładnie zdezynfekować. Kleszcza trzeba chwycić jak najbliżej skóry. Następnie wyjąć pociągając go do góry.