Pożar wybuchł we wtorek (26 lipca) w sklepie sieci Biedronka przy ulicy Wolności w Słupsku (woj. pomorskie). Strażacy podali, że zgłoszenie wpłynęło po godzinie 17. Akcja gaśnicza wciąż trwa.
- To duży pożar - przekazała "Głosowi Pomorza" kapitan Iwona Lenart ze słupskiej straży pożarnej. - Na miejscu z ogniem walczy 17 zastępów straży pożarnej, czyli 68 strażaków. W tej chwili ogniem objęty jest cały budynek. Dach się zawalił. Był wykonany z materiałów łatwopalnych. Wystarczyła chwila, aby elementy stopiły się - podkreśliła.
Rzeczniczka poinformowała, że nikomu nic się nie stało. Jeszcze przed przyjazdem strażaków klienci zostali ewakuowani z marketu, podobnie jak mieszkańcy okolicznych domów. - Jest bardzo duże zadymienie. Zdecydowano się na zamknięcie jednego pasa ulicy w kierunku wiaduktu. Ruchem na miejscu kierują policjanci - dodała Lenart.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Strażacy przekazali, że pożar wybuchł na zapleczu sklepu i wkrótce potem zajął dach budynku - informuje Remiza.pl. Redakcja serwisu podzieliła się na Twitterze nagraniami z miejsca zdarzenia:
Straż nie podaje natomiast, jaka mogła być przyczyna pożaru. Jak nieoficjalnie podaje TVP Info, "pojawiają się informacje o ognisku palonym za sklepem".
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>