Awantura przed spotkaniem premiera w Lęborku. Burmistrz Łeby pokazał środkowy palec protestującym

W sobotę w Lęborku odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z samorządowcami. Przed wydarzeniem doszło do awantury. Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński pokazał przeciwnikom rządu wulgarny gest. To już kolejne spotkanie z liderami PiS, na którym jednemu z lokalnych włodarzy puszczają nerwy.

Jak donosi portal lebork.naszemiasto.pl na spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z samorządowcami w lęborskim starostwie przybyli m.in. burmistrz i samorządowcy gmin powiatu lęborskiego, a także m.in. wójt Czarnej Dąbrówki, Parchowa czy włodarz Łeby Andrzej Strzechmiński. Podczas wizyty rozmawiano m.in. o problemie pożarów składowisk, z którymi borykają się samorządy w kraju. Poruszono również kwestię planowanej kolejnej edycji Polskiego Ładu.

- Informacja o wspieraniu gmin w czasie inflacji, że otrzymamy środki na wydatki bieżące i że będziemy mogli je elastycznie przesuwać na inwestycje, jest dla nas bardzo ciekawa i z tego się cieszymy - mówił Witold Namyślak, burmistrz Lęborka.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Awantura przed spotkaniem z premierem. Burmistrz Łeby pokazał protestującym wulgarny gest

Tuż przed spotkaniem doszło do awantury z udziałem przeciwników rządu. W mediach społecznościowych udostępniono nagranie, na którym widać, że nerwy poniosły również burmistrza Łeby. Włodarz najpierw wdał się w pyskówkę z protestującymi, a następnie pokazał im środkowy palec.

Nagranie wywołało falę komentarzy w internecie. "Buta i arogancja" czy "Burmistrz Łeby z pozdrowieniami dla "gorszego sortu"..." - to tylko niektóre komentarze użytkowników Twittera.

Andrzej Strzechmiński nie odniósł się, ani nie przeprosił za swoje zachowanie.

To nie pierwsza awantura podczas trwającego cyklu "Porozmawiajmy o Polsce", w której brał udział burmistrz miasta - polityk związany z Prawem i Sprawiedliwością. 10 lipca podczas wydarzenia w Rypinie burmistrz miasta Paweł Grzybowski wyrwał jednemu z mieszkańców transparent z hasłem "Pinokio notoryczny kłamca".

Zobacz wideo Dlaczego Solidarna Polska dalej idzie z PiS-em? "Mamy sytuację, która wymaga jedności obozu rządzącego"
Więcej o: