W sobotę - po kilku upalnych dniach - do Polski przyszły deszcz i burze. Najbardziej intensywne opady odnotowano w woj. małopolskim. "W Małopolsce notujemy największe sumy opadów. W Nowym Sączu i w Spytkowicach Dużych spadło już ponad 30 mm deszczu" - podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w komunikacie na godz. 18:45.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Państwowa Straż Pożarna poinformowały po godz. 22, że w związku z nawałnicami nad Polską śmierć poniosły dwie osoby, 409 ewakuowano z obozów harcerskich, a ponad 36 tys. nie ma prądu. Strażacy interweniowali w całym kraju ponad 1,8 tys. razy.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania zarówno z Nowego Sącza, jak i z Krakowa. Wystąpiły tam nie tylko intensywne opady, ale także silny wiatr i grad.
Nawałnica w Krakowie spowodowała podtopienia, a także powaliła drzewa:
Jak podaje Sieć Obserwatorów Burz, w Krakowie wystąpiło niecodzienne zjawisko pogodowe - downburst. Polscy Łowcy Burz podkreślają, że jest to "silny prąd zstępujący w chmurze burzowej, który dociera do powierzchni ziemi, gdzie rozchodzi się w różnych kierunkach powodując szkody".
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Gwałtowne burze z silnym wiatrem wystąpiły także w woj. dolnośląskim. Powalone zostały dziesiątki drzew, a mieszkańcy mówią, że widzieli "ścianę deszczu".
W miejscowości Biały Kościół w powiecie strzelińskim na Dolnym Śląsku silny wiatr powalił drzewo, które spadło na 70-letnią kobietę. Nie udało się jej uratować. Z kolei w miejscowości Przewrotne w powiecie rzeszowskim drzewo spadło na jadący samochód - zginął 39-letni kierowca pojazdu.
IMGW prognozuje, że w nocy w kraju, poza jego zachodnią częścią, wystąpią przelotne deszcze z burzami i gradem. "Opady w burzach do 35 mm. Temperatura minimalna od 11°C na zachodzie do 19°C na południowym wschodzie. W czasie burz porywy wiatru do 80 km/h, lokalnie do 90 km/h" - podkreśla w komunikacie.