"W dniu 21 lipca (czwartek - red.) turysta schodzący z Rysów do Morskiego Oka poniżej 'grzędy' odnalazł czarny plecak firmy MILLET oraz kask wspinaczkowy" - napisali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na profilu na Facebooku. Do tej pory nie udało się ustalić, kto jest właścicielem tych przedmiotów.
Znalazca przekazał rzeczy ratownikom, którzy od razu rozpoczęli poszukiwania. Niestety do soboty działania te nie przyniosły oczekiwanego efektu.
"Przedmioty zostały przekazane ratownikowi TOPR dyżurującemu w Morskim Oku, a ten przekazał je dalej na Centralę TOPR. Z racji na specyfikę miejsca, w którym znaleziono przedmioty okolica została przeszukana przez ratowników - bez rezultatów. Przedmioty nie noszą śladów upadku" - piszą ratownicy.
Dalej dodają, że w plecaku znaleziono aparat fotograficzny. Były na nich zdjęcia wierzchołka Rysów z dnia 20/21 lipca.
"Osoby posiadające konkretną wiedzę, która może nam pomóc w identyfikacji znaleziska proszone są o kontakt z TOPR poprzez e-mail: dyzurny@topr.pl lub poprzez nasz profil na FB" - apelują ratownicy TOPR. Prośba o kontakt e-mailowy związana jest z tym, by nie blokować numeru alarmowego. Każdy, kto rozpoznaje plecak lub ma jakiekolwiek informacje na temat poszukiwanego powinien zgłosić się do TOPR.
Przeczytaj więcej informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl.