Internetowa mapa występowania barszczu Sosnowskiego wyraźnie pokazuje, że pojawiają się nowe siedliska tej rośliny. Warto sprawdzić, gdzie ona występuje, aby uniknąć poparzenia. Gdy nasza skóra jest wystawiona na promieniowanie słoneczne, ryzyko oparzeń wzrasta - należy więc wyjątkowo dbać o siebie podczas lata.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Barszcz Sosnowskiego należy do grona wyjątkowo niebezpiecznych roślin. Warto sprawdzić siedliska rośliny na internetowej mapie. "Z badań opartych na prognozach i modelach matematycznych wynika, że praktycznie nie ma miejsca w Polsce, które nie mogłoby zostać zasiedlone przez barszcze. Potwierdza to rozmieszczenie stanowisk (zgłoszeń) w bazie mapa.barszcz.edu.pl, które jest względnie równomierne na terenie naszego kraju. Obejmuje tak samo rejony miejskie, w tym duże aglomeracje, jak i wiejskie" - przekazała specjalistka ds. ochrony środowiska Izabela Sachajdakiewicz, pomysłodawczyni mapy.
Dzięki mapie wiemy, że w ostatnim czasie w województwie mazowieckim tereny występowania barszczu znaleziono m.in. pod Ostrołęką, w Kampinosie i w twierdzy Modlin. Są to więc popularne kierunki wśród turystów. W samej stolicy roślinę znaleziono na Woli i przy stołecznej alei Solidarności. "Nawet jeśli są regiony, co do których wydaje się, że barszczy jest tam mniej, lub na mapie nie mamy jeszcze zaznaczonych tam punktów, nie możemy jednoznacznie stwierdzić, że barszczy tam nie ma. Z pewnym prawdopodobieństwem są to regiony mniej eksplorowane przez ludzi i dlatego nie natknęli się tam oni na te gatunki" - podkreśla Sachajdakiewicz.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała komunikat w którym ostrzega przed barszczem Sosnowskiego. Jest to roślina, która zawiera toksyczne substancje, które są niebezpieczne dla ludzi i zwierząt. Zwrócono w nim uwagę, że w trakcie wysokich temperatur ryzyko niebezpiecznych oparzeń jest większe. Mogą wystąpić dotkliwe i trudne w gojeniu się oparzenia. Występuje wtedy zaczerwienienie skóry, pęcherze oraz stany zapalne, które utrzymują się nawet kilka dni. "Uważajcie podczas spacerów, a najlepiej omijajcie tę roślinę z daleka. Łatwo ją pomylić z naszym rodzimym gatunkiem, jakim jest arcydzięgiel litwor" - alarmują specjaliści.
Jeśli zetkniemy się z rośliną, nie należy dodatkowo podrażniać miejsca oparzenia - drapać lub trzeć. Nie należy też stosować środków chemicznych bez konsultacji z lekarzem. Należy natychmiast przemyć wodą miejsce oparzenia i osłonić je przed słońcem oraz udać się do lekarza. Pamiętajmy, aby zrobić zdjęcie rośliny, ponieważ istnieje kilka rodzajów barszczu, które mają różną toksyczność. Pierwsze objawy występują po 30 minutach od kontaktu z rośliną.