Fala upałów napłynęła do Polski we wtorek 19 lipca i potrwa co najmniej do końca weekendu. W niemal całym kraju temperatura przekroczyła 30 stopni. Najwięcej stopni, 37, pokazały termometry w Zielonej Górze czy Lesznie. W woj. wielkopolskim, lubuskim i dolnośląskim obowiązują też najwyższe, czerwone alerty dotyczące upałów.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał także inne ostrzeżenie. Dotyczy ono indeksu UV - wskaźnika pomiaru promieniowania ultrafioletowego (UV), emitowanego przez Słońce danego dnia.
W środę 19 lipca Polska została oznaczona kolorem pomarańczowym (indeks UV 6-7) lub czerwonym (indeks UV 8-10). Kolory te oznaczają kolejno "wysokie i bardzo wysokie zagrożenie podczas dłuższego przebywania na słońcu" oraz "Bardzo wysokie zagrożenie podczas przebywania na słońcu". Bezpiecznym indeksem UV jest ten na poziomie od 1 do 5.
Wychodząc na zewnątrz nie wolno zapominać o stosowaniu środków, które będą chroniły przed promieniowaniem UV. W najbliższych dniach warto zakładać jasne ubranie, nakrycie głowy, okulary przeciwsłoneczne oraz przed wyjściem z domu stosować kosmetyki z filtrem.
Przeczytaj więcej informacji pogodowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Warto też unikać ekspozycji na promieniowanie UV w godzinach największej emisji, czyli od 11 do 16. W upały należy unikać wysiłku fizycznego i dodatkowo schładzać mieszkanie. Aby uniknąć przegrzania, należy pamiętać o częstym piciu wody.
Przebywanie na słońcu podczas tak wysokich indeksów UV może skutkować oparzeniami skóry, a w najgorszym przypadku prowadzić do udaru cieplnego lub słonecznego.