Do zdarzenia doszło w niedzielę 17 lipca w Otwocku (woj. mazowieckie). Policjanci otrzymali zgłoszenie, że pijana matka sama opiekuje się dzieckiem. Po przybyciu na wskazane przez informatora miejsce zastali chwiejącą się kobietę. Poczuli od niej zapach alkoholu oraz dymu papierosowego. "Na pytanie o dziecko, kobieta odpowiedziała, że przekazała je pod opiekę bratowej i prócz niej nikogo więcej w domu nie ma" - czytamy w wydanym przez nich komunikacie. Funkcjonariusze jednak nie dali za wygraną.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Kiedy funkcjonariusze weszli do środka, zwrócili uwagę na rozwinięte gumoleum, którym przykryty był właz. Okazało się, że jest to wejście do piwnicy. W jej brudnym i ciasnym wnętrzu siedział skulony chłopiec. "10-latkowi nic się nie stało. Mundurowi zastraszone dziecko przekazali pod opiekę innemu członkowi rodziny, a pijaną matkę umieścili w policyjnej celi. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niej ponad promil alkoholu w organizmie" - podaje Komenda Powiatowa Policji w Otwocku.
"Jak wstępnie ustalili policjanci, nie jest to pierwsze takie postępowanie zatrzymanej kobiety. Z ustaleń wynika, że podejrzana wielokrotnie wyzywała syna słowami obelżywymi, krzyczała na niego i kilkukrotnie zamykała w piwnicy pod podłogą" - podają.
Po wytrzeźwieniu 37-latka została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Otwocku, gdzie przedstawiony został jej zarzut znęcania się nad małoletnim synem ze szczególnym okrucieństwem, za który grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.