Mazury. 45-letni mężczyzna wpadł do jeziora Tałty i nie wypłynął. Nie żyje

Na Mazurach doszło do tragicznego wypadku. Mężczyzna wpadł do jeziora Tałty. Mimo prób reanimacji 45-latka nie udało się uratować.

Do zdarzenia doszło we wtorek 19 lipca. Dyspozytor Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego o godzinie 23:15 otrzymał zgłoszenie o osobie, która wpadła do wody w jednym z portów na jeziorze Tałty (woj. warmińsko-mazurskie).

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Zobacz wideo Bezpieczne Mazury

Mazury. Tragiczny wypadek nad Jeziorem Tałty

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze rozpoczęli akcję ratunkową. "Niestety pomimo poszukiwań, jakie podjęli, osoba znajdowała się na zbyt dużej głębokości, aby można było zejść do niej bez sprzętu nurkowego" - czytamy w komunikacie, który został opublikowany w środę 20 lipca na Facebooku, przez Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. 

Nie żyje 45-letni mężczyzna

Swoje działania rozpoczęła Komenda Powiatowa PSP w Mrągowie. "Akcja ratunkowa przebiegła bardzo szybko, bo w niespełna 20 minut od przyjazdu JRG i SGRWN Mrągowo [Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej i Komenda Państwowej Straży Pożarnej - red.] na miejsce zdarzenia, nurkowi (mł. asp. Przemysław Kaczmarczyk) udało się zejść pod wodę, odnaleźć i podjąć mężczyznę z dna jeziora" - pisze na Facebooku.

Niestety pomimo szybkiego odnalezienie i przeprowadzonej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować. Lekarze stwierdzili zgon 45-latka. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku pod nadzorem prokuratury

Jezioro Tałty jest najgłębszym na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Charakteryzuje się dużą głębokością, twardym dnem oraz piaszczystymi brzegami. Rozciąga się od Mikołajek na południu do Półwyspu Mrówki na północy.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Więcej o: