Jarocin. Pomnik Jana Szyszki oblany czerwoną farbą. Sprawę bada policja

Jarocińska policja szuka sprawcy lub sprawców oblania czerwoną cieczą pomnika byłego ministra środowiska Jana Szyszki. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. "Brak tolerancji i wiedzy prowadzi do takich aktów wandalizmu" - skomentował na Twitterze wiceminister klimatu Edward Siarka.

St. asp. Agnieszka Zaworska z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie przekazała portalowi Gazeta.pl, że funkcjonariusze zabezpieczą nagrania z kamery monitoringu, którym objęty jest pomnik. Potwierdziła, że czerwona ciecz, która znalazła się na pomniku, to farba.

Pomnik Jana Szyszki stanął w parku przy ul. Szubianki niespełna trzy tygodnie wcześniej. Inicjatorem powstania pomnika była Fundacja dla Niepodległej.

"Efekty działań barbarzyńców, którzy zniszczyli pomnik profesora Jana Szyszko?? Brak tolerancji i wiedzy prowadzi do takich aktów wandalizmu. Sprawca musi ponieść karę!" - napisał wiceminister Edward Siarka, który udostępnił zdjęcia figury zalanej farbą. 

- Tu w Jarocinie cenimy tych, którzy niepodległość dla nas wywalczyli oraz tych, którzy odważnie, w zgodzie ze swoją wiedzą i sercem, wbrew populistom nie bali się naprawiać Polski - mówił podczas czerwcowej uroczystości odsłonięcia pomnika burmistrz miasta Adam Pawlicki.

Zobacz wideo "Zaczynamy jeść luksusowo, mimo zwykłości". Dlaczego warzywa tyle kosztują?

Jarocin. Pomnik Jana Szyszki oblany farbą

Jan Szyszko zmarł w październiku 2019 r., tuż przed wyborami parlamentarnymi. W latach 1997-1999 był ministrem ochrony środowiska w rządzie Jerzego Buzka, a w latach 2005-2007 ministrem środowiska w czasach pierwszego rządu PiS.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Funkcję ministra pełnił także w latach 2015-2018 w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. W ławach poselskich zasiadał nieprzerwanie od 2005 r.

Jako szef resortu środowiska Jan Szyszko wzbudzał sporo kontrowersji. W grudniu 2016 r. uchwalona została tzw. ustawa lex Szyszko, która ułatwiała wycinkę drzew i krzewów. Za rządów Szyszki doszło też do masowej wycinki w Puszczy Białowieskiej.

Więcej o: